Sosnowiczanie zmobilizowani przed starciem w Tarnobrzegu. "Wiemy, że Siarka walczy do końca"

Piłkarze Zagłębia są na fali, w ostatnich czterech spotkaniach udało im się wyszarpać korzystne wyniki. Przed nimi pojedynek z Siarką. - Nie ukrywamy, że chcemy zdobyć trzy punkty - zaznaczył Tylec.

Ostatnie cztery spotkania Zagłębia Sosnowiec przebiegły według podobnego scenariusza, we wszystkich bowiem piłkarze znad Brynicy odrabiali straty, doprowadzając do korzystnego dla siebie wyniku.
[ad=rectangle]
Ta seria rozpoczęła się od meczu z Limanovią Limanowa, gdy przegrywali 0:2, by ostatecznie triumfować 4:3, potem był pojedynek z Rakowem Częstochowa, w którym z wyniku 0:1 wyszli na 3:1. W Wielką Sobotę z wyniku 0:2, dzięki piorunującej końcówce, doprowadzili do remisu 2:2 z Rozwojem Katowice. Z kolei w poprzedni piątek zmierzyli się z Nadwiślanem Góra, z którym przegrywali 0:2, a ostatecznie zwyciężyli 3:2.

- Kosztuje nas to wiele energii, ale jeśli z boiska schodzi się jako zwycięzca, to zawsze tej siły trochę zostaje i jest radość, czas na uśmiech, zabawę. Miejmy nadzieję, że tak pozostanie, nawet kosztem nakładu sił - powiedział jeden z bohaterów konfrontacji z Nadwiślanem, Hubert Tylec, autor gola na wagę triumfu.

Choć sosnowiczanie najpierw przegrywali 0:2, potem doszli rywali, to wciąż wierzyli - mimo upływającego nieubłaganie czasu - że uda im się ostatecznie odwrócić losy spotkania i pokonać Nadwiślana. Czy Zagłębie ma już wyrobioną mentalność zwycięzców?

- Można powiedzieć, że mamy, ale w meczu z Nadwiślanem było też widać, że przeważaliśmy, byliśmy stroną dominującą, kreowaliśmy dużo więcej sytuacji, tylko piłka nie chciała wpaść. Jednak cały czas wierzyliśmy, że jesteśmy lepsi i zasługujemy na tę wygraną. Udało nam się dogonić rywala, strzelić zwycięską bramkę, dopisaliśmy trzy punkty i miejmy nadzieję, że w następnym meczu może być podobnie - powiedział pomocnik.

Celem Zagłębiaków jest awans do I ligi. Do końca sezonu pozostało dziewięć kolejek, a obecnie zespół plasuje się na czwartym miejscu, tracąc do lidera zaledwie dwa punkty. Zrealizowanie postawionego przed drużyną celu jest więc jak najbardziej realne. Najbliższym rywalem sosnowiczan jest Siarka Tarnobrzeg.

- Koncentrujemy się tylko na najbliższym meczu. Wiemy, że Siarka potrafi grać u siebie dobre spotkania i też walczy do samego końca. W sobotę będzie dobre widowisko, ponieważ pojedzie do Tarnobrzega wiele kibiców Zagłębia. Nie ukrywamy, że chcemy zdobyć tam trzy punkty i wrócić do Sosnowca z uśmiechami na twarzach - zaznaczył.

Pojedynek pomiędzy Siarką Tarnobrzeg a Zagłębiem Sosnowiec zostanie rozegrany w sobotę 18 kwietnia, początek został zaplanowany na godzinę 12:00. W pierwszym meczu obu drużyn w bieżącym sezonie na Stadionie Ludowym lepsi okazali się gospodarze, którzy triumfowali 3:2 - wtedy sosnowiczanie również musieli odrabiać straty z wyniku 0:2, a zwycięską bramkę zdobył Hubert Tylec.

Źródło artykułu: