Utrzymać przewagę boiska - zapowiedź meczu Górnik Łęczna - Piast Gliwice

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Środowi rywale plasują się na 11. i 12. miejscu, więc nie unikną rywalizacji o pozostanie w T-ME. Chcą jednak w drugiej części sezonu więcej spotkań rozegrać przed własną publicznością.

Górnik Łęczna śrubuje serię meczów bez zwycięstwa. Beniaminek nie potrafił sześciu kolejnych starć rozstrzygnąć na swoją korzyść, przez co wylądował na dwunastym miejscu. Po podziale punktów sytuacja zielono-czarnych będzie nie do pozazdroszczenia, dlatego muszą oni wziąć się w garść. [ad=rectangle] Słabą stroną gospodarzy jest skuteczność. W kwietniu zdobyli oni tylko... jedną bramkę, a łącznie mają ich na koncie trzydzieści - więcej tylko od PGE GKS Bełchatów. Co więcej, w ostatnim meczu nie oddali nawet celnego strzału! Wciąż nie może przełamać się Fiodor Cernych, zaś jego koledzy również mają rozregulowane celowniki.

Łęczyńska drużyna na własnym stadionie tylko raz zaznała goryczy porażki, a mimo to wyniki, które osiąga są dalekie od ideału. Aż siedem remisów przy sześciu zwycięstwach i tylko jeden tryumf wiosną przy al. Jana Pawła II to wyniki poniżej oczekiwań kibiców. - Najwyższy czas, żebyśmy pokazali siłę zespołu. Trzeba zrobić wszystko, by w końcu pokazać nasze jesienne oblicze - przekonuje Maciej Szmatiuk.

Natomiast Piast zaczyna wracać na właściwe tory po serii pięciu meczów bez wygranej. W niedzielę gliwicki zespół pokonał Podbeskidzie Bielsko-Biała po piorunującej końcówce, w której zaaplikował przeciwnikowi trzy gole.

Górali w 90. minucie dobił Kamil Wilczek, potwierdzając tym samym, że wciąż liczy się w walce o koronę króla strzelców T-Mobile Ekstraklasy. 27-letni zawodnik ma na koncie trzynaście trafień i w klasyfikacji najlepszych snajperów plasuje się na pozycji wicelidera.

Do składu Piasta po problemach rodzinnych wrócił Gerard Badia i być może w Łęcznej dostanie szansę od pierwszej minuty. Gliwicka ekipa kiepsko spisuje się na wyjazdach, gdzie zgromadziła dziewięć punktów. Łęcznianie mają jednak o rywalu dobre zdanie. - Piast to solidna drużyna, która bazuje na zespołowości - ocenia Szmatiuk.

Obie drużyny nie zachwycają wiosną i plasują się w ogonie tabeli tej rundy. Nastała więc najwyższa pora na przebudzenie. - Cały zespół wierzy w swoje umiejętności. Teraz tak naprawdę zaczyna liga i trzeba zrobić wszystko, żebyśmy byli jak najmocniejsi - podkreśla doświadczony piłkarz Górnika, który pochodzi z... Gliwic.

Górnik Łęczna - Piast Gliwice / śr. 29.04.2015, godz. 20:30

Przewidywane składy:

Górnik: Prusak - Mierzejewski, Szmatiuk, Bielak, Mraz - Bonin, Rudik, Nowak, Burkhardt, Bożok - Cernych.

Piast: Szmatuła - Mokwa, Osyra, Herbert, Moskwik - Podgórski, Murawski, Horvath, Hanzel, Wilczek - Jurado.

Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce).

Zamów relację z meczu Górnik Łęczna - Piast Gliwice Wyślij SMS o treści PILKA.PIAST na numer 7355 Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Górnik Łęczna - Piast Gliwice Wyślij SMS o treści PILKA.PIAST na numer 7136 Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
Szymon Podstufka
29.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Problemy rodzinne"? Badii urodziło się dziecko :-)