Pele odejdzie z Le Mans?
Yohann Pele od 2004 roku jest podstawowym bramkarzem Le Mans. 26-letni Francuz wielokrotnie zbierał pochwały po udanych występach i od jakiegoś czasu regularnie obserwują go wysłannicy wielu zespołów z całej Europy.
Pele nie ukrywa, że chciałby spróbować swoich sił w mocniejszej lidze. Jego kontrakt z Le Mans obowiązuje tylko do końca sezonu i jeśli włodarze będą chcieli zarobić na transferze, muszą sprzedać go w styczniu. Prezydent zespołu ze Stade Omnisports Léon-Bollée, Henri Legarda przyznaje, że ciężko będzie zatrzymać w klubie utalentowanego golkipera.
- Postaramy się go zatrzymać, ale zawsze wypowiadam się ostrożnie, gdy w grę wchodzą oferty z innych klubów. Gdy zaoferują piłkarzowi kilkakrotnie wyższą pensję, po prostu nie będziemy w stanie z nimi konkurować - powiedział Legarda.
Ebondo zapowiada walkę o miejsce w składzie
Albin Ebondo od kilku lat regularnie występował w wyjściowej jedenastce Tuluzy. 24-letni obrońca w tym sezonie niespodziewanie ma problemy z przebiciem się do składu drużyny prowadzonej przez Alaina Casanovę i do tej pory wystąpił tylko w ośmiu ligowych spotkaniach. Mimo trudnej sytuacji w zespole, nie myśli on jednak o zmianie barw klubowych.
- Nie jest mi łatwo, ale to część piłkarskiej kariery. Konkurencja jest zdrowa i dobrze wpływa na drużynę. Ja zostaję w Tuluzie do końca sezonu, wtedy zastanowię się nad przyszłością. W mediach wiele mówi się o moim odejściu, ale ja nigdy nie wygłosiłem takiego oświadczenia - stwierdził Ebondo.
Perrin o zmianach kadrowych w St Etienne
Trener AS Saint Etienne Alain Perrin odniósł się do spekulacji prasowych odnośnie zmian kadrowych w jego drużynie. Szkoleniowiec potwierdził, że z klubu może odejść napastnik Sebastien Grax. 24-letni piłkarz, który przed rozpoczęciem sezonu przeniósł się na Stade Geoffroy-Guichard z FC Sochaux, nie mieści się w wyjściowej jedenastce St Etienne i wystąpił tylko w siedmiu ligowych meczach (za każdym razem wchodził na boisko jedynie z ławki rezerwowych).
W St Etienne pozostaną natomiast Blaise Matuidi oraz Mouhamadou Dabo. Ci utalentowani zawodnicy znaleźli się ostatnio na celowniku Arsenalu Londyn i Portsmouth, ale przed zakończeniem rozgrywek nie dostaną zgody na transfer.
- Zgodę na transfer dostanie Sebastien Grax, który zasługuje na to, aby więcej grać. Matuidi i Dabo nie są na sprzedaż, a ponadto potwierdzili oni, że nie chcą odejść z klubu, co powinno zakończyć wszystkie spekulacje w mediach. Do końca sezonu zostaną oni w St Etienne - wyjaśnił Perrin.
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)