Czwartek w La Liga: Perez na celowniku Barcy

Matias Perez z urugwajskiego klubu Danubio znalazł się na celowniku FC Barcelony. Boczny defensor w razie transferu nie zagości jednak długo na Camp Nou, gdyż włodarze Katalończyków mają zamiar wypożyczyć go do innego hiszpańskiego klubu. Już teraz wiadomo, że kilka zespołów z Primera Division byłoby poważnie zainteresowanych takim układem.

Perez trafi do Barcelony?

Urugwajski boczny obrońca - Matias Perez jest obserwowany przez wysłanników FC Barcelony już od jakiegoś czasu. Pierwsze rozmowy miały miejsce w lecie, a teraz jego transfer jest coraz bardziej prawdopodobny.

23-latek gra na pozycji prawego defensora i, podobnie jak Daniel Alves, często zapędza się pod bramkę rywali. Efektem takiej gry są 3 gole w 11 meczach w barwach urugwajskiego Danubio. Piłkarz w tej chwili nie miałby większych szans na występy w katalońskiej ekipie, dlatego Blaugrana chce wykupić Pereza i od razu wypożyczyć go do słabszego zespołu Primera Division, gdzie będzie mógł przyzwyczaić się do hiszpańskiego futbolu.

Arango nie wierzy plotkom

Napastnik Realu Mallorca - Juan Arango jest sceptycznie nastawiony do pogłosek w prasie na temat jego przeprowadzki. Wenezuelczykiem podobno zainteresowane są angielskie i hiszpańskie zespoły.

- To plotki - tylko plotki. Oferty są zawsze. Były rozmowy w lecie z Liverpoolem i Tottenhamem. Teraz mówią mi o Panathinaikosie lub kolejnej szansie na przenosiny do Anglii, ale żadnych konkretnych ofert nie ma - przyznał Arango.

Atakujący przyznał jednocześnie, że na Balearach czuje się bardzo dobrze i na razie pozostaje piłkarzem Mallorki.

Guerron i Belenguer na czarnej liście Getafe

Getafe ma zamiar w zimowym okienku transferowym sprowadzić kilku piłkarzy. W tej sytuacji część obecnych graczy będzie musiała zrobić dla nich miejsce w kadrze i opuścić przedmieścia stolicy. Na czarnej liście znajdują się podobno Joffre Guerron i David Belenguer.

Wcześniej z Getafe pożegnał się już mniej znany Francisco Sousa, który trafił do Rayo Vallecano. Teraz pora na bardziej znane nazwiska. Guerron nie pokazał się z dobrej strony w nowej ekipie, dlatego powinien powrócić do Meksyku za ok. 3 mln euro. Belenguer natomiast jest obserwowany przez skautów z amerykańskiej MLS.

Komentarze (0)