Walka o mistrzostwo, walka o puchary - zapowiedź meczu Lechia Gdańsk - Lech Poznań

W niedzielę Lechia Gdańsk zagra z Lechem Poznań. Biało-zieloni mają szansę zbliżyć się do gry w europejskich pucharach, natomiast Kolejorz w przypadku zwycięstwa wróci na pozycję lidera tabeli.

Lechia Gdańsk rozegrała w tym sezonie już dwa mecze z Lechem Poznań. Za każdym razem lepsi byli piłkarze ze stolicy Wielkopolski. 10 sierpnia wygrali w Gdańsku 2:1 po dwóch bramkach Łukasza Teodorczyka, natomiast 13 grudnia zwyciężyli w Poznaniu 1:0 po golu Dariusza Formelli. Od tego czasu skład zespołu znad morza mocno się jednak zmienił. Niedzielny mecz będzie sześćdziesiątym starciem obu klubów. Jak dotąd 21 razy wygrywała Lechia, 11 razy padł remis i 27-krotnie zwyciężał Lech.
[ad=rectangle]
Bardzo ciekawie wygląda sytuacja w tabeli. Po piątkowych i sobotnich spotkaniach z 35 punktami na koncie prowadzi Legia Warszawa. To Lech Poznań ma jednak wszystko w swoich rękach. Podopieczni Macieja Skorży mają dwa punkty mniej od odwiecznego rywala i w przypadku zwycięstwa, ponownie wrócą na tron. Po efektownej wygranej ze Śląskiem Wrocław mają wszystko w swoich rękach. - Takie sytuacje zawsze są pozytywne, ale przed nami jeszcze cztery pojedynki, więc to nie koniec. Najważniejsze natomiast, że jeśli wygramy te cztery mecze, to możemy być pewni mistrzostwa Polski - powiedział Szymon Pawłowski.

Lechia ma natomiast ogromną szansę na europejskie puchary. Drużynę prowadzoną przez Jerzego Brzęczka, która aktualnie zajmuje czwarte miejsce w lidze czekają jednak mecze z trzema zespołami będącymi aktualnie na ligowym podium i z szóstym Śląskiem Wrocław. Gdyby gdańszczanie wygrali w niedzielę, mieliby cztery punkty przewagi nad Wisłą i zaledwie punkt do podium. - My nie mamy problemu z tym, że w Polsce uważa się, że Lech i Legia to drużyny, które są oceniane wyżej od innych. Zdajemy sobie sprawę, w jakim miejscu jesteśmy. Wiemy też, gdzie chcemy być w przyszłości. Do meczu z Lechem pojedziemy z respektem, ale będziemy walczyć o swoje - skomentował Brzęczek.

Gdańszczanie mają problemy szczególnie na lewej obronie. W spotkaniu z Górnikiem Zabrze Jakub Wawrzyniak doznał urazu już w pierwszej części gry i został zmieniony w przerwie. W jego miejsce wszedł Nikola Leković, który został ukarany czerwoną kartką. Wydaje się więc, że na bokach obrony biało-zielonych zagrają dwaj piłkarze występujący w przeszłości w Lechu - Grzegorz Wojtkowiak i Mateusz Możdżeń.

W drużynie Lecha Poznań poza kontuzjowanym od jakiegoś czasu Gergo Lovrencsicsem wszyscy wydają się być gotowi do gry. Żaden zawodnik klubu z Wielkopolski nie pauzuje za kartki. Lechici muszą pamiętać, że po nich do Gdańska przyjedzie jeszcze Legia, która w rundzie zasadniczej już się przekonała, że nie jest łatwo o punkty na PGE Arenie Gdańsk.

Lechia Gdańsk - Lech Poznań / ndz 24.05.2015

Przewidywane składy:

Lechia: Budziłek - Możdżeń, Janicki, Gerson, Wojtkowiak, Borysiuk, Vranjes, Makuszewski, Mila, Nazario, Colak.

Lech: Burić - Kędziora, Ajauuri, Kamiński, Douglas, Linetty, Trałka, Kownacki, Hamalainen, Pawłowski, Sadajew.

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).

Zamów relację z meczu Lechia Gdańsk - Lech Poznań 
Wyślij SMS o treści PILKA.LECH na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu [b]Lechia Gdańsk - Lech Poznań [/b]
Wyślij SMS o treści PILKA.LECH na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: