W tabeli T-Mobile Ekstraklasy Lech Poznań wyprzedza Legię Warszawa o jeden punkt. Do końca sezonu pozostały jeszcze trzy serie gier. Kto zatem zostanie piłkarskim mistrzem Polski?
[ad=rectangle]
- Ja stawiałem na Legię, ale cały czas mówiłem, że w tym roku Legia nie zasługuje na tytuł mistrza Polski. Żadna drużyna nie zasługuje na tytuł mistrza Polski. Proszę mi pokazać mistrza jakiegoś kraju, który ma w 32. spotkaniach chyba dziesięć czy dziewięć porażek - mówił portalowi SportoweFakty.pl Jan Tomaszewski.
- Dla mnie Legia zlekceważyła szczególnie nas, polskich kibiców, bo grała dwoma dziesiątkami. Tak się nie robi. Moim zdaniem było to złe posunięcie, które w końcu musiało zepsuć atmosferę w zespole. FC Barcelona ma 30-stu światowej klasy zawodników, ale tam nigdy nie jest podział dziesięciu na dziesięciu. Tam gra zawsze szkielet zespołu i są nowi czy grają inni, a z tego szkieletu dwóch nie gra. Zawsze jest jakiś trzon zespołu - dodał legendarny bramkarz.
Tomaszewskiemu w obecnym kształcie nie do końca podoba się też reforma rozgrywek T-ME. - Wychodzi dla mnie jedna sprawa: ja się z tym nie zgadzam i w dalszym ciągu będę to krytykował - "spółkowanie punktami" i granie tylko siedmiu spotkań. To nie ma nic wspólnego z fair-play. Tak, reforma ligi jest kapitalna, ale powinno być zachowanie zdobyczy punktowej po 30-stu spotkaniach i czternaście meczów. Dla mnie tłumaczenie, że nie ma terminów, to proszę spojrzeć, jak grają inne ligi. Dla 44 spotkań zawsze się musi znaleźć miejsce, bo czołowi piłkarze w Europie grają po 80, 90 meczów w roku - zaznacza.
Kto zatem powinien zostać mistrzem Polski? - Legia moim zdaniem nie zasłużyła na mistrza Polski, ale inne zespoły również nie zasłużyły - podsumowuje Jan Tomaszewski.
W tym sezonie mistrzem Polski zostanie: 
na Instagramie 
na Facebooku 
Mistrzem jest drużyna która zdobędzie najwięcej punktów.