Hoffenheim o miasteczko w południowych Niemczech, które zamieszkuje nieco ponad 3 tysiące osób i które ma swojego reprezentanta w Bundeslidze. Noszącego przydomek "Dorfverein", czyli "klub ze wsi". T-Mobile Ekstraklasa przyjmuje od następnego sezonu przedstawiciela z miejscowości kilkakrotnie mniejszej. Położonej pod Tarnowem Niecieczy, która według oficjalnych danych ma mniej niż tysiąc mieszkańców.
Dekadę temu LZS Nieciecza mierzył się z takimi rywalami jak Szreniawa Nowy Wiśnicz czy Ciężkowianka Ciężkowice. Klub zawdzięcza zerwanie z przeciętnością możnemu mecenasowi. Lokalny potentat na rynku kostki brukowej zainwestował pieniądze nie tylko w sprowadzenie piłkarzy, lecz także w infrastrukturę. I chce inwestować nadal, ponieważ na dziś Termalica Bruk-Bet Nieciecza grać w elicie może, ale na zastępczym stadionie w Krakowie. Ten w Niecieczy trzeba dostosować do warunków licencyjnych.
[ad=rectangle]
Słonie zameldowały się na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy w 2010 roku. Do tego czasu musiały przeskoczyć pięć szczebli rozgrywek. Potknęły się raz, w okręgówce, gdy bezpośrednim bilansem przegrały awans z Orłem Dębno. Udało się rok później, a po wejściu do V ligi w Niecieczy zatrudniono trenera Marcina Jałochę. Srebrny medalista igrzysk namówił do gry w swoim zespole znanych piłkarzy i z ich pomocą wprowadził klub na szczebel centralny. Jan Cios, Łukasz Szczoczarz czy Paweł Smółka to zawodnicy, którzy trafili w tym czasie do Termaliki Bruk-Bet i których personalia robiły wrażenie.
Niecieczanie awansowali do I ligi wspólnie z Kolejarzem Stróże. Pierwsi właśnie wkroczyli do T-Mobile Ekstraklasy, drudzy praktycznie zniknęli z radarów kibiców. Ich misja powiodła się w piątym sezonie. Dwukrotnie otarli się o sukces. W 2012 roku zakończyli piłkarską jesień na miejscu premiowanym awansem, ale następnie dali się wyprzedzić możnym klubom grającym w elicie do dziś: Piastowi Gliwice, Pogoni Szczecin i Zawiszy Bydgoszcz. Wtedy zaczęła rodzić się miejska, a właściwie wiejska legenda o rezygnowaniu z awansu.
Drużynę prowadził Dusan Radolsky, który jako trener innego maluczkiego klubu Groclinu Dyskobolia Grodzisk miał na rozkładzie Herthę Berlin i Manchester City. Misji na 90-lecie LZS-u nie zrealizował, więc zastąpił go Kazimierz Moskal. To pod jego wodzą Termalica przegrała awans w najbardziej kuriozalnych okolicznościach jakie można sobie wyobrazić.
Była 93. minuta meczu na wodzie z Olimpią Grudziądz. Termalica prowadziła po golu Jakuba Biskupa i nic nie wskazywało, że za moment trzeba będzie odwołać wyczekiwaną fetę. Po rzucie wolnym przypadkowego gola wbił jej głową bramkarz, Michał Wróbel. Niecieczanie mogli to jeszcze wszystko naprawić. Pojechali w ostatniej kolejce do Świnoujścia, ale tam byli już zupełnie innym zespołem - rozbitym, zrezygnowanym i przegrali 1:4. Wracali jak siedem nieszczęść, najpierw promem, a następnie pociągiem przez pół Polski.
Wielka smuta trwała przez kilka następnych miesięcy. Dla klubu nadszedł dziwny sezon z żonglerką trenerami, mało spodziewanymi wpadkami. Wrócił Radolsky, na chwilę zawitał Mirosław Jabłoński, ale dopiero zakontraktowanie Piotra Mandrysza przywróciło drużynę na właściwą drogę do T-Mobile Ekstraklasy. Specjalista od awansów ma od dziś na koncie pięć jako trener i jeden jako zawodnik. Objął ster w Termalice Bruk-Bet 6 stycznia 2014 i od tego dnia zdobyła 102 punkty w 48 konfrontacjach.
Kończący się sezon był wyborny w wykonaniu podopiecznych Mandrysza. Walka o awans nie była wyścigiem ślimaków, a gonitwą z udziałem trzech drużyn. Wiosną Słonie spadły w tabeli za Wisłę Płock i musiały gonić. Wygrały bezpośredni mecz i od tego momentu bezbłędnie kontrolowały sytuację. Nawet jak błąd wisiał w powietrzu wygrywały. W Bytowie przegrywały 0:2 do przerwy, a wygrały 3:2.
Część kibiców do końca nie wierzyła, że wywalczą awans. - Fora internetowe mają to do siebie, ze tam się może każdy wypowiadać w sposób dowolny i mówić to, co mu się chce. Ubolewam nad tym, bo tak nie powinno być, ale niestety tak jest. Mówienie o nas, że nie chcemy awansować jest dużym przekłamaniem. Mogę powiedzieć z całą stanowczością, że Termalica na pewno chce awansować, bo inaczej by mnie tu nie było - obiecał Mandrysz i słowa dotrzymał.
Domowe mecze Termaliki w drodze po awans obejrzało łącznie około 20 tysięcy kibiców. Pod uwagę trzeba wziąć ograniczoną pojemność stadioniku. Taka liczba nikogo na kolana nie rzuci. Żaden klub w T-Mobile Ekstraklasie nie miał tak niskiej frekwencji, ale akurat na zapleczu Termalica wyprzedziła kilka klubów z Sandecją Nowy Sącz na czele. Awans zwiększy modę na futbol w regionie, tylko pytania: na ile i na jak długo?
Następna wątpliwość brzmi, co wniosą Słonie sportowo do elity. To drużyna budowana konsekwentnie od kilku sezonów, w której dokonywane są kosmetyczne zmiany kadrowe. Obsadę niektórych pozycji można typować w ciemno od lat. Bramka: Nowak, obrona: Jarecki, lewa flanka: Biskup, atak: Drozdowicz. Większość piłkarzy ma za sobą grę w ekstraklasie, choć poza wyjątkami, były to raczej przygody niż historie.
Obecna drużyna mogłaby śmiało zagrać o utrzymanie. Problem w tym, że na pewno dojdzie do zmian kadrowych. Żelazny stoper, który wypromował się w pomarańczowych barwach, Jakub Czerwiński obiera kurs na Pogoń Szczecin. Nie wiadomo, jaka przyszłość czeka Bartosza Kopacza i Dawida Plizgę. Ławka rezerwowych zbyt długa nie jest, co akurat w tym sezonie dokuczliwe nie było, bo Termalica pożegnała się z Pucharem Polski szybciej niż się przywitała. W przeciwieństwie do tegorocznych beniaminków Słonie wywalczyły awans głównie dzięki futbolowi ofensywnemu niż defensywnemu, co potwierdzają statystyki.
Mała wieś ma duży klub. W T-Mobile Ekstraklasie. Niebawem Termalica będzie regularnie rywalizować z Legią, Lechem, Jagiellonią, Wisłą, Cracovią. W sobotę stała się fenomenem jak kiedyś Sokół Pniewy czy Heko Czermno. Z czasem opadnie kurz i okaże się, czy T-Mobile Ekstraklasa to dla niecieczan liga ponad stan, liga na miarę szyta czy może nadal będą mieć apetyt na więcej.
Chce sie powiedziec "w koncu"
Ale problem jaki byl kilka sezonow temu,jest nadal...stadion.
Teraz Witkowski musi cos wymyslic.
Szkoda ze stadion Unii tez nie spelnia wymogow.
Al Czytaj całość