Krzysztof Pilarz: Mam nadzieję, że lepszych momentów będzie więcej

Cracovia od siedmiu spotkań jest niepokonana. Po zwycięstwie nad Podbeskidziem Bielsko-Biała Pasy zapewniły sobie utrzymanie w T-Mobile Ekstraklasie i spokojnie mogą myśleć o nowym sezonie.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
W ostatnich tygodniach Cracovia imponuje formą. Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że Pasy będą do ostatniej kolejki bronić się przed spadkiem, ale zmiana trenera poskutkowała znakomitą serią. Pod wodzą Jacka Zielińskiego krakowianie są niepokonani od siedmiu spotkań. W tym czasie odnieśli pięć zwycięstw i zanotowali dwa remisy.
Tak dobra passa sprawiła, że zapewnienie sobie utrzymania w elicie było dla Cracovii kwestią czasu. Cel ten zespół z Małopolski zrealizował w piątek w Bielsku-Białej, gdzie pokonał miejscowe Podbeskidzie 3:0. - Bardzo się cieszymy z tego, bo zrobiliśmy bardzo duży krok do przodu. To dla nas bardzo duży plus, oby tak dalej - przyznał Krzysztof Pilarz.

Golkiper Cracovii jest jedynym zawodnikiem w T-Mobile Ekstraklasa, który w tym sezonie zagrał we wszystkich spotkaniach od 1. do 90. minuty. W dodatku prezentuje on dobrą formę, a w Bielsku-Białej Pilarz obronił cztery celne strzały. Co prawda większość z nich nie stanowiła praktycznie żadnego zagrożenia, ale w jednej sytuacji bramkarz Pasów wspiął się na wyżyny swoich umiejętności.

Tak dobra seria w wykonaniu Cracovii może optymistycznie nastrajać kibiców Pasów przed nowym sezonem. Krakowianie pod wodzą Zielińskiego pokazują, że stać ich na wyższe cele niż walka o utrzymanie. - Do zakończenia rozgrywek są jeszcze dwie kolejki, a do nowego sezonu jest jeszcze kawał czasu. Życzyłbym sobie tego, żebyśmy w kolejnym sezonie punktowali tak, jak teraz. Rozgrywki są jednak długie i na pewno będą lepsze i gorsze momenty, ale mam nadzieję, że tych lepszych będzie więcej - stwierdził Pilarz.

Boubacar Dialiba przeszedł do historii Cracovii

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×