Ostatnia szansa na Europę - zapowiedź meczu Wisła Kraków - Śląsk Wrocław

Stawką środowego meczu 36. kolejki T-ME Wisła Kraków - Śląsk Wrocław jest przedłużenie marzeń o awansie do Ligi Europy. Na kolejkę przed końcem sezonu bliżej rozgrywek UEFA jest WKS.

Wrocławianie mogą świętować awans do Ligi Europy już w Krakowie. Stanie się tak, jeśli pokonają Wisłę przy Reymonta 22, a Lechia Gdańsk nie zdoła wygrać u siebie z Legią Warszawa. Biała Gwiazda natomiast chcąc myśleć o powrocie na europejską arenę, musi pokonać ekipę Tadeusza Pawłowskiego i liczyć na potknięcie gdańszczan z mistrzem Polski.
[ad=rectangle]

Ekstrawertyczny trener Śląska nie ukrywa, że marzy o awansie do Ligi Europy. - Marzę o awansie do europejskich pucharów. Kiedyś moim marzeniem była gra na Oporowskiej, później tym marzeniem było prowadzić zespół Śląska. Następne to utrzymanie się na tej pozycji przez rok, bo to w Polsce trudne zadanie. W tej chwili, kiedy myślę, że zaistniałem jako osoba publiczna, to mam ogromną chęć zagrania ze Śląskiem w pucharach i będę cieszył się kiedy tak się stanie - mówi Pawłowski.

Przy Reymonta 22 przyjęto inną taktykę. - Każdy ma marzenia i ambicje, ale gramy o jak najwyższe miejsce w grupie mistrzowskiej - powtarza jak mantrę trener Wisły Kazimierz Moskal, a zapytany wprost o europejskie puchary, odpowiada: - Wciąż musimy wierzyć. Sytuacja nie jest łatwa, ale wciąż jesteśmy w grze o coś. Wyniki w jakimś stopniu budują atmosferę i po tych dwóch porażkach każdy jest lekko rozczarowany, ale wierzę w to głęboko, że w ostatnim meczu przed własną publicznością się zrehabilitujemy.

Chcąc być panem sytuacji, WKS musi w Krakowie wygrać, ale problem w tym, że w 2015 roku na wyjeździe jeszcze nie zwyciężył. Śląsk po raz ostatni wrócił do Wrocławia z kompletem punktów 5 grudnia 2014 roku, gdy pokonał Zawiszę w Bydgoszcz 1:0, a osiem kolejnych delegacji przyniosło pięć remisów i trzy porażki. Wisła też zagra o przełamanie złej serii - w czterech kolejkach krakowianie doznali dwóch porażek, a dwa spotkania zremisowali.

Oba zespoły odczuwają trudy długiego sezonu i nie wystąpią w środę w najmocniejszych składach. W Wiśle zabraknie przede wszystkim kontuzjowanych Emmanuela Sarkiego i Macieja Sadloka, a Śląsk zagra bez również wykluczonych przez uraz Toma Hateley'a i Juana Calahorro.

Wisła Kraków - Śląsk Wrocław / śr. 03.06. 2015 godz. 20:30

Przewidywane składy:

Wisła: Buchalik - Jović, Głowacki, Guzmics, Burliga - Jankowski, Dudka - Barrientos, Stilić, Guerrier - Brożek.

Śląsk: Pawełek - Zieliński, Celeban, Pawelec, Dudu - Danielewicz, Hołota - Flavio Paixao, Grajciar, Pich - Marco Paixao.

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).

Komentarze (0)