Zgodnie z oczekiwaniami Sinisa Mihajlović ustalił szczegóły kontraktu z AC Milan i zastąpił w roli trenera Filippo Inzaghiego. Serb będzie prowadził Rossonerich przez dwa sezony, a za każdy z nich zarobi 2 mln euro. Klub z Mediolanu to jego piąty pracodawca w Serie A - wcześniej prowadził FC Bolognę, Catanię Calcio, ACF Fiorentinę oraz Sampdorię Genua. Był też selekcjonerem serbskiej kadry.
[ad=rectangle]
Włoska prasa już zaczęła spekulować, którzy zawodnicy zasilą Milan po zatrudnieniu Mihajlovicia. Oczywiście wymieniane są największe gwiazdy Sampdorii, z którymi 46-latek udanie współpracował na Stadio Luigi Ferraris: Alessio Romagnoli, Roberto Soriano, Lorenzo De Silvestri, Pedro Obiang oraz Stefano Okaka.
"Miha" miał już dać zielone światło do pozyskania wszechstronnego pomocnika Genoi CFC Andrei Bertolacciego, a także zapewnił, że chciałby powrotu z wypożyczenia napastnika M'Baye Nianga i obrońcy Rodrigo Ely'ego. Co ciekawe, nowy zespół miałby był jednak budowany wokół Zlatana Ibrahimovicia, który nigdy nie ukrywał, że chętnie powróciłby do Milanu, ale równocześnie nie wyrażał zamiaru odejścia z Paris Saint-Germain.
Czy Rossoneri zdołają skusić niespełna 34-letniego Szweda? To niewykluczone, o ile potwierdzą się medialne doniesienia o ofercie pensji snajpera rzędu 7 mln euro oraz propozycji dla PSG na poziomie 15 mln euro.