Podczas jednego z meczów Liverpoolu z Manchesterem United zagotowało się pomiędzy Luisem Suarezem a Patricem Evrą. Francuz utrzymywał, że został w rasistowski sposób nazwany przez Urugwajczyka. Komisja ligi przychyliła się do jego wersji i Suarez został zawieszony.
[ad=rectangle]
Po kilku spotkaniach wrócił na murawę i akurat padło na mecz z Man Utd. Podczas tradycyjnego przywitania obu drużyn Suarez nie podał ręki Evrze, co ponownie odbiło się głośnym echem w świecie futbolu.
Teraz obaj piłkarze zmierzą się w finale Ligi Mistrzów już w barwach innych zespołów. Evra utrzymuje, że zamierza podać mu dłoń. - Zamierzam to zrobić - jestem profesjonalistą. Tak jak mówiłem wielokrotnie - jestem dumny ze swojego koloru skóry. Gram przeciwko Barcelonie, a nie Luisowi Suarezowi - powiedział Evra.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)