Lechowi Poznań do pełni szczęścia wystarczy remis. "To może być niebezpieczne"

Lech nie musi w niedzielę wygrywać z Wisłą, bo do wywalczenia mistrzostwa wystarczy mu nawet punkt. Jak to wpłynie na grę poznaniaków? Czy może im przeszkodzić w realizacji celu?

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
Ekipa Macieja Skorży musi sobie odpowiedzieć na zasadnicze pytanie: lepiej zaryzykować i powalczyć o pełną pulę, czy też spokojnie pilnować np. rezultatu bezbramkowego? - To, że wystarczy nam remis może być niebezpieczne, ale nikt nie będzie się nastawiał na taki wynik. Wszyscy chcemy zagrać na sto procent i po prostu zdobyć trzy punkty - powiedział Kasper Hamalainen.Jaka jest atmosfera w okresie poprzedzającym najważniejszy pojedynek w sezonie? - Nie musimy się specjalnie mobilizować. Wszyscy doskonale wiemy jak wygląda nasza sytuacja w tabeli i o co gramy. Każdy też czuje, że jesteśmy w gazie, więc chcemy jak najszybciej wyjść na boisko i zrobić swoje - dodał Fin.
Sam Hamalainen zachowuje spokój. - Staram się napawać atmosferą, która nam teraz towarzyszy i czekam na decydujące rozstrzygnięcia. W klubowej karierze nigdy jeszcze nie wywalczyłem mistrzostwa, więc będę bardzo szczęśliwy, gdy uda mi się osiągnąć taki sukces - przyznał.

Niewykluczone, że właśnie 28-latek odegra w niedzielę decydującą rolę. To nadal najskuteczniejszy strzelec Kolejorza w obecnym sezonie, który do 13 goli dołożył też 6 asyst.

Gdzie odbędzie się mistrzowska feta Lecha Poznań?

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×