Temat przenosin Portugalczyka do Kolejorza jest aktualny od zimy. Jego kontrakt ze Śląskiem Wrocław wygasa już w czerwcu i nie zostanie przedłużony. Nowym pracodawcą 30-latka będzie klub z Poznania, który od dłuższego czasu szuka wzmocnień do nieskutecznego dotąd ataku.
Przez prawie całą rundę jesienną trwających rozgrywek Marco Paixao leczył uraz, ale w ubiegłym sezonie strzelił w T-Mobile Ekstraklasie aż 21 bramek. Obecnie trwająca wiosna też jest dla niego niezła, bo mimo długiej absencji uzbierał dotąd pięć trafień.
[ad=rectangle]
Na jakich warunkach Portugalczyk zwiąże się z Kolejorzem? Pierwotnie mówiło się o zarobkach na poziomie nawet 400 tys. euro rocznie. Ostatecznie tak dużej kwoty zawodnik nie otrzyma. Będzie inkasował ok. 300 tys., przy czym na jego konto wpłynie też okrągła suma za złożenie podpisu pod dwuletnim kontraktem.
Stadion w Berlinie gotowy na finał Ligi Mistrzów
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.
Paixao ma zdecydowanie poprawić skuteczność poznańskiego ataku. Vojo Ubiparip wkrótce z Lecha odejdzie, Dawid Kownacki ma na koncie tylko cztery gole, natomiast Zaur Sadajew pięć.
Czeczen gra jednak dość solidnie i wiele daje zespołowi, więc trener Maciej Skorża nie ukrywa, że chciałby go zatrzymać. Czy jest to możliwe mimo transferu Paixao? Tak, ale Kolejorz nie jest skłonny spełniać oczekiwań finansowych Tereka Grozny, który chciałby za tego gracza nawet 800 tys. euro odstępnego. Wiele zależy teraz od efektów negocjacji między obiema stronami.