O tym, że Ryszard Tarasiewicz prawdopodobnie opuści Kielce spekulowano w mediach już od kilku dni. W środę były reprezentant Polski - wraz z członkami sztabu szkoleniowego - spotkał się w tej sprawie ze sternikiem Korony Markiem Paprockim. Po rozmowie postanowiono zakończyć współpracę. - Mój kontrakt dobiegł końca. Sytuacja klubu jest skomplikowana od strony sportowej i kadrowej. Ja nie jestem po prostu w tym momencie w stanie bardziej pomóc temu zespołowi - wytłumaczył główny zainteresowany.
[ad=rectangle]
Tarasiewicz swoją pracę przy Ściegiennego rozpoczął 17 czerwca 2014 roku, zastępując na stanowisku pierwszego trenera Hiszpana Jose Rojo Martina. Przed przyjściem do stolicy woj. świętokrzyskiego "Taraś" prowadził między innymi Śląsk Wrocław, Pogoń Szczecin i Zawiszę Bydgoszcz, z którym w sezonie 2013/14 wywalczył pierwszy w historii ekipy z kujawsko-pomorskiego Puchar Polski.
W zakończonych niedawno rozgrywkach T-Mobile Ekstraklasy złocisto-krwiści pod wodzą doświadczonego szkoleniowca zajęli 11. miejsce. Drużyna z Kolporter Areny od pierwszej kolejki borykała się z ogromnymi problemami kadrowymi i organizacyjnymi (na przełomie roku nad Koroną zawisło widmo upadłości - przyp. red.). Mimo to kielczanie byli o krok od wejścia do grupy mistrzowskiej. Po podziale punktów dopadł ich jednak kryzys i ostatecznie cel, jakim było zapewnienie sobie utrzymania, udało się osiągnąć dopiero w kończącym sezon starciu z Podbeskidziem Bielsko-Biała (3:1). Łącznie Ryszard Tarasiewicz prowadził Koronę w 37 meczach ligowych i jednym PP. Jego bilans to 12 zwycięstw, 15 porażek i 11 remisów, bramki 45-57.
Razem z trenerem zespół opuszczają jego najbliżsi współpracownicy, Waldemar Tęsiorowski i Jarosław Wielgus. Według nieoficjalnych informacji Tarasiewicz ma propozycje z klubów francuskiej Ligue 2, szwajcarskiej Super League, a także polskiej ekstraklasy. Nazwisko jego następcy nie jest jeszcze znane.