Mistrzowie Europy już w początkowych sekundach mogli wyjść na prowadzenie, lecz Andriej Gorbunow wygrał pojedynek z Pedro Rodriguezem. W dalszej części pierwszej połowy wyższość La Furia Roja nie podlegała dyskusji, jednak białoruski bramkarz długo spisywał się bez zarzutu i pewnie łapał piłkę. Kosztowny błąd Gorbunow popełnił jednak przed przerwą - minął się z futbolówką po dośrodkowaniu Cesca Fabregasa, z czego nie mógł nie skorzystać David Silva, który uderzał niemal na pustą bramkę.
[ad=rectangle]
W drugiej odsłonie obraz gry zmienił się i inicjatywę udało się przejąć podopiecznym Aleksandra Chackiewicza. W 49. minucie wymarzonej okazji nie wykorzystał Siergiej Kornilenko, który po świetnym dograniu Aleksandra Hleba nie zdołał pokonać bardzo dobrze interweniującego Ikera Casillasa. Równie klarownych okazji gospodarze już nie mieli, ale wiele ich akcji zapowiadało się bardzo obiecująco. Golkiperowi Realu uderzeniem z 25 metrów mnóstwo problemów sprawił znany z polskich stadionów Iwan Majewskij.
W końcówce ofensywne próby Białorusinów nie skutkowały już zagrożeniem dla Casillasa, tymczasem drugiego gola powinni zdobyć kadrowicze Vicente del Bosque. Nie uczynili tego, a spora w tym zasługa Gorbunowa, który kapitalnie interweniował po uderzeniu Silvy. Ostatecznie Hiszpania wygrała zatem dzięki bramce strzelonej po szkolnym błędzie golkipera i kibice z Półwyspu Iberyjskiego nie mogą być w pełni zadowoleni.
Komplet punktów wciąż ma w dorobku reprezentacja Słowacji, która tym razem tylko skromnie pokonała słabiutką Macedonię. Pierwszego gola zdobył Kornel Salata po ładnej wrzutce Petera Pekarika, a na 2:0 podwyższył Marek Hamsik, który przeprowadził ładną akcję indywidualną. Po zmianie stron w poczynania ekipy Jana Kozaka wkradło się nieco nerwowości, lecz koniec końców trzy "oczka" pozostały za naszą południową granicą. Ondrej Duda przebywał na murawie od 80. minuty.
Fiodor Cernych wpisał się na listę strzelców w pojedynku z wyżej notowaną Szwajcarią. Napastnik Górnika Łęczna umiejętnie obrócił się z piłką w polu karnym, uwolnił się spod opieki obrońcy, po czym uderzył nie do obrony dla Yanna Sommera. Litwini sensacyjnie wyszli na prowadzenie, lecz ostatecznie zostali z pustymi rękami. Powód? Najpierw Josip Drmić wpakował futbolówkę do siatki po zgraniu Fabiana Schaera, a następnie Xherdan Shaqiri z zimną krwią wygrał pojedynek z golkiperem po asyście Breela Donalda Embolo.
Zlatan Ibrahimović zdobył bramki numer 55 i 56 w narodowych barwach, prowadząc Trzy Korony do triumfu nad Czarnogórą. "Ibra" w końcówce pierwszej połowy strzelił mocno i płasko z 15 metrów, by kilka chwil później zamienić na bramkę dogranie Sebastiana Larssona. Szwedzi bez trudu pokonali drużynę z Bałkanów i jeśli we wrześniu nie ulegną Rosji, awans do finałów Euro 2016 będą mieć zapewniony.
Wyniki niedzielnych spotkań 6. kolejki eliminacji Euro 2016:
GRUPA C
Białoruś - Hiszpania 0:1 (0:1)
0:1 - Silva 45'
Składy:
Białoruś: Gorbunow - Szytow, Martynowicz, Filipienko, Bordaczow - Niechajczyk, Kisljak (78' Drahun), Majewskij, Wołodko (81' Stasiewicz) - Hleb (89' Putsila), Kornilenko.
Hiszpania: Casillas - Juanfran, Pique, Ramos, Alba - Silva (85' Bernat), Busquets, Fabregas (75' Isco), Cazorla - Pedro (65' Vitolo), Morata.
Słowacja - Macedonia 2:1 (2:0)
1:0 - Salata 8'
2:0 - Hamsik 38'
2:1 - Ademi 69'
Składy:
Słowacja: Kozacik - Pekarik, Skrtel, Salata, Hubocan - Kucka (73' Hrosovsky), Pecovsky - Mak, Hamsik (80' Duda), Weiss - Nemec (84' Holosko).
Macedonia: Pacovski - Todorovski, Mojsov, Dimitrovski, Zhuta - Trajcevski, Ademi - Ibraimi (89' Abdurahimi), Hasani, Muarem (82' Velkoski) - Trajkovski (56' Ivanovski).
Czerwona kartka: Hasani /84' za drugą żółtą/ (Macedonia).
GRUPA E
Litwa - Szwajcaria 1:2 (0:0)
1:0 - Cernych 64'
1:1 - Drmić 69'
1:2 - Shaqiri 84'
Składy:
Litwa: Zubas - Vaitkunas, Mikuckis, Klimavicius, Andriuskevicius - Panka, Zulpa (61' Chvedukas) - Cesnauskis (86' Luksa), Slivka (76' Vicius), Cernych - Matulevicius.
Szwajcaria: Sommer - Lichtsteiner, Schaer, Djourou, Rodriguez - Behrami, Inler (57' Dzemaili), Xhaka - Shaqiri - Seferović (57' Mehmedi), Drmić (81' Embolo).
GRUPA G
Szwecja - Czarnogóra 3:1 (3:0)
1:0 - Berg 38'
2:0 - Ibrahimović 40'
3:0 - Ibrahimović 44'
3:1 - Damjanović (k.) 63'
Składy:
Szwecja: Isaksson - Bengtsson, Johansson, Milosević, Wendt - Larsson, Kallstrom (72' Wernbloom), Ekdal, Zengin (64' Forsberg) - Ibrahimović (90+1' Toivonen), Berg.
Czarnogóra: Poleksić - Zverotić (58' Saveljich), Savić, Simić (75' Balić), Tomasević - Vukcević, Kascelan (46' Boljević) - Marusić, Mugosa, Beqiraj - Damjanović.
Grosicki dla WP: zabrakło mi bramki
Czy Słowacja 5 września zdoła przynajmniej zremisować na wyjeździe z Hiszpanią? 
