Bartłomiej Pawłowski po powrocie do Polski miał być silnym punktem Lechii Gdańsk. Skrzydłowy biało-zielonych nie spisywał się jednak zbyt dobrze i wiosną został wypożyczony do Zawiszy Bydgoszcz. Tam jednak nie zdołał uchronić drużyny przed spadkiem.
[ad=rectangle]
Początkowo Jerzy Brzęczek chciał dać szansę Pawłowskiemu podczas letnich przygotowań do nowego sezonu. Szkoleniowiec jednak zmienił zdanie i ofensywny pomocnik mógł szukać dla siebie nowego klubu. 22-latek najprawdopodobniej w przyszłym sezonie zagra w Podbeskidziu Bielsko-Biała.
Do tego samego klubu ma trafić również Mateusz Możdżeń. Defensywny pomocnik w Gdańsku grał bardzo mało, a dodatkowo nie potrafił na boisku pokazać wystarczająco dużo jakości. Już pod koniec maja Lechia poinformowała, że nie przedłuży z tym zawodnikiem kontraktu.