Chwile grozy. Były reprezentant Anglii w szpitalu

Dziennikarze "Daily Star" przekazali bardzo niepokojącą informację. Luther Blissett, znany z występów w reprezentacji Anglii oraz w klubie Watford, trafił do szpitala po tym, jak zasłabł podczas wydarzenia charytatywnego.

Blissett, mający 66 lat, uczestniczył w wydarzeniu w Watford's Grove Hotel, kiedy doszło do incydentu, w wyniku którego został przetransportowany do placówki medycznie. Obecnie nie są znane szczegóły dotyczące jego stanu zdrowia, ale sytuacja jest monitorowana.

Wydarzenie, na którym doszło do zasłabnięcia, miało charakter charytatywny i zgromadziło wielu uczestników. Blissett, jako były piłkarz, często angażuje się w tego typu inicjatywy, wspierając różne cele społeczne.

Blissett to postać znana w świecie sportu, szczególnie w Anglii, gdzie zdobył uznanie jako piłkarz reprezentacji narodowej oraz takich klubów, jak Watford czy Bournemouth. W latach 80. XX wieku zaliczył krótki epizod we włoskim AC Milan. W 1996 roku 14-krotny reprezentant kraju oficjalnie poinformował o zawieszeniu butów na kołku.

Najpierw faul na Bellinghamie, a potem to. Kane po profesorsku [WIDEO]

Kolejna gwiazda ma swój pomnik. "Koszmarny"