Zaur Sadajew wrócił do Poznania. "Nie mam zamiaru go już wypuszczać"
Lechowi Poznań bardzo zależy na zatrzymaniu w swoich szeregach Zaura Sadajewa. Czy czeczeński napastnik zostanie w drużynie mistrza Polski?
Michał Jankowski
Zaur Sadajew do Lecha Poznań był wypożyczony z Tereka Grozny. Jak przychodził do Kolejorza, to nie cieszył się zbyt dobrą opinią wśród kibiców, ale swoją walecznością i nieustępliwością zdołał ich do siebie przekonać. Podobnie zresztą jak sztab szkoleniowy, który zdecydował, że chce również Czeczena mieć w swojej kadrze w przyszłym sezonie.
W środę wieczorem Sadajew wrócił do Poznania i w czwartek pojawi się w klubie, gdzie toczone będą rozmowy na temat jego przyszłości. Maciej Skorża liczy, że 26-letni napastnik pozostanie w drużynie mistrza Polski. - Nie mam zamiaru go już wypuszczać. Liczę na to, że z nami zostanie. Wiem jednak, że nie jest to sprawa przesądzona - mówi trener Kolejorza.
Lech Poznań i Legia Warszawa powalczą o kolejne trofeum. Zainteresowanie biletami rośnie
#dziejesiewsporcie: hit internetu. Wolontariusz złapał Polaka