LE: Jaga chce spokoju przed rewanżem - zapowiedź meczu FK Kruoja Pakruojis - Jagiellonia Białystok

W czwartek piłkarze Jagiellonii Białystok rozpoczną walkę w eliminacjach Ligi Europy. Pierwszym rywalem zespołu Michała Probierza będzie wicemistrz Litwy - FK Kruoja Pakruojis.

Dla Jagiellonii Białystok będzie to trzeci w historii start w europejskich pucharach. Zespół z Podlasia nie chce zanotować podobnej kompromitacji, jaka miała miejsce w sezonie 2011/2012, kiedy to Jaga już w pierwszej rundzie musiała uznać wyższość kazachskiego Irtyszu Pawłodar. Dla podopiecznych Michała Probierza będzie to pierwsze w tym sezonie oficjalne spotkanie. Z kolei rywal, FK Kruoja Pakruojis, jest w środku sezonu.
[ad=rectangle]

Dla przeciwnika Jagiellonii będzie to debiutancki występ w Lidze Europy. FK Kruoja Pakruojis w poprzednim sezonie zdobyła wicemistrzostwo Litwy, co jest największym sukcesem w historii tego zespołu. Jednak obecne rozgrywki nie układają się po myśli graczy Kruoji. Zamiast bić się o czołowe lokaty, ekipa ta walczy o utrzymanie w litewskiej ekstraklasie. Występ w europejskich pucharach w Pokrojach traktowany jest niczym święto, lecz w klubie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że najważniejszym celem jest utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.

W dodatku w ekipie wicemistrza Litwy tuż przed meczem z Jagiellonią Białystok doszło do zmiany szkoleniowca. Dotychczasowego opiekuna Kruoji, Aidasa Dambrauskasa, zastąpił Mykoła Trubaczow. - Nie będę mówił o powodach naszej słabszej gry. Wiem co jest nie tak, ale nie jest to odpowiedni czas by mówić o naszych kłopotach. Mamy nadzieję, że one są przejściowe i że w następnym sezonie powalczymy już nie tylko o wicemistrzostwo, ale nawet o tytuł mistrzowski. Nie mieliśmy zbyt wiele czasu ostatnio, żeby coś znacząco poprawić, ale zauważyłem, że zawodnicy zrozumieli o co chodzi - przyznał na przedmeczowej konferencji prasowej nowy trener litewskiego klubu.

Jagiellonia Białystok chce sobie zapewnić spokój przed rewanżem
Jagiellonia Białystok chce sobie zapewnić spokój przed rewanżem

Mimo trudnej sytuacji w ligowej tabeli i słabszej formy zawodników Litwini nie zamierzają treningowo potraktować rywalizacji z Jagiellonią. - Mecz traktujemy bardzo poważnie, nie skupiamy się jedynie na poprawie naszych rezultatów w lidze. Gra w Europie również jest dla nas ważna. Nie ma nieważnych spotkań. Wychodząc na boisko zawsze trzeba walczyć. Mamy nadzieję, że czeka nas dobry mecz. Przyjeżdża dużo kibiców z Polski i mamy nadzieję, że pokażemy się z najlepszej strony. Jaki będzie wynik? Nie mam pojęcia, to jest piłka. Wszystko może się wydarzyć - powiedział Trubaczow.

Jaga do spotkania w Szawlach przystąpi w niemal najmocniejszym składzie. Z powodu urazu wyłączony z gry jest tylko Przemysław Frankowski. W letniej przerwie zespół opuścili tylko Michał Pazdan i Łukasz Tymiński, a starcie z Litwinami będzie szansą na debiut w oficjalnym meczu dla nowych nabytków: Łukasza Sekulskiego, Konstantina Vassiljeva, Piotra Grzelczaka i Piotra Tomasika. Faworytem meczu wydaje się być Jagiellonia, która nie chce powtórki sprzed czterech lat i już w pierwszym meczu chce zapewnić sobie spokój przed rewanżem. - Po zawodnikach widać, że bardzo dobrze przepracowali okres, który mieliśmy na przygotowanie. Nie jesteśmy bufonami, szanujemy, przeciwnika. Znamy jednak swoją wartość, wiemy o co gramy i co chcemy osiągnąć. Gdybyśmy się bali to byśmy nie grali. Szanujemy rywali, ale przyjechaliśmy tu po zwycięstwo - przyznał Michał Probierz.

Białostoczanie przygotowania do sezonu rozpoczęli już 17 czerwca i w tym czasie rozegrali dwa sparingi: z IV-ligowym Turem Bielsk Podlaski (3:0) i Zagłębiem Lubin (4:0). - Trzeci raz jesteśmy z Jagiellonią w europejskich pucharach. Wcześniej zapłaciliśmy już frycowe za brak doświadczenia. Teraz przygotowywaliśmy się tak, by w pierwszym meczu na Litwie bardzo dobrze wyglądać. Szanujemy przeciwnika, ale już po pierwszym meczu nie chcemy zostawić rywalowi złudzeń. Wiemy, że to dwumecz, ale chcemy zrobić duży krok do awansu już w pierwszym spotkaniu - zadeklarował Probierz.

FK Kruoja Pakruojis - Jagiellonia Białystok / czw. 02.07.2015, godz. 17:00.

Przypuszczalny skład Jagiellonii: Bartłomiej Drągowski - Filip Modelski, Sebastian Madera, Igors Tarasovs, Piotr Tomasik - Rafał Grzyb, Taras Romanczuk - Karol Mackiewicz, Konstantin Vassiljev, Maciej Gajos - Patryk Tuszyński.

#dziejesiewsporcie: piękny gol piłkarza po udarze

Komentarze (12)
avatar
Kamil Remsza
2.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
JAGA JAGa JAGA!!!!!
Pozdrowienia od kibicow z angli. 
avatar
Bks Mariusz Sańczyk
2.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
JAGA !! 
avatar
Dave Wlkp
2.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jaga do boju!!! 
avatar
Tonny69
2.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
JAGA > SLĄSK 
arekPL
2.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oby bez "wpadki" ! Najlepiej wygrać... W tych rozgrywkach z naszych klubów bardziej liczę na Jagę niż na Śląsk. O legii nie wspominam...