AS Monaco w sobotę przegrało 0:1 z Hannoverem 96, a dzień później okazało się wyraźnie gorsze od Szachtara Donieck, ulegając mu 0:3. Przedstawiciel Ligue 1 dopiero jednak rozpoczyna przygotowania do nowych rozgrywek i walki o awans do Ligi Mistrzów. - To pierwszy tydzień naszej pracy. Trenowaliśmy tylko pięć razy - przyznaje Leonardo Jardim. - To był fajny turniej. Jedyny problem to pogoda, bo było za gorąco i ciężko się grało - dodaje.
[ad=rectangle]
Szkoleniowiec w przerwach obu meczów wymieniał całą jedenastkę. Kibice w Lublinie nie zobaczyli jednak największych gwiazd Monaco, jak Ricardo Carvalho czy Joao Moutinho. - Dla mnie najważniejsze było zobaczenie w akcji młodych piłkarzy. Dałem młodym zawodnikom szansę na grę i zdobycie doświadczenia. Chciałem zobaczyć jak fizycznie prezentują się piłkarze podczas 45 minut - wyjaśnia trener.
51-letni Portugalczyk nie zamierza roztrząsać porażek podczas Lotto Lubelskie Cup. Nie wyklucza też, że wkrótce do jego drużyny dołączą nowi gracze. - Nie jestem zadowolony z wyników, ale cieszy mnie postawa moich zawodników. Chcemy utrzymać zespół na poziomie z ubiegłego sezonu i kontynuować projekt stawiania na młodych piłkarzy - podkreśla Jardim.
Trener AS Monaco: Dałem szansę młodym zawodnikom
Trzecia drużyna poprzedniego sezonu Ligue 1 wystawiła w [tag=50626]Lotto Lubelskie Cup[/tag] skład daleki od optymalnego i przegrała oba mecze.
Źródło artykułu: