Dla bielszczan był to trzeci i zarazem ostatni mecz sparingowy podczas obozu w Rybniku-Kamieniu. Śląską miejscowość Górale opuszczą z bilansem dwóch zwycięstw i jednej porażki. Starcie z MFK Frydek-Mistek nie dostarczyło wielu emocji. Po nudnym meczu podopieczni Dariusza Kubickiego minimalnie pokonali czeskiego II-ligowca.
[ad=rectangle]
Od początku spotkania przewagę mieli bielszczanie, ale nie potrafili zamienić jej na bramkę. To udało się w 24. minucie, kiedy to po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Mateusza Możdżenia piłkę do siatki skierował Kristian Kolcak. - Cieszymy się z gry w defensywie, bo kiedy nie traci się bramki to do ostatniego gwizdka jest szansa na to, by zwyciężyć - mówił po meczu szkoleniowiec Górali.
Podobnie jak w starciu z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza, tak i w meczu z Czechami trener Podbeskidzia w drugiej połowie dał szansę gry młodzieży, która w zeszłym sezonie rywalizowała w III-ligowych rezerwach. Kolejne mecze kontrolne Górale rozegrają w piątek na boisku w Dankowicach, a ich rywalami będą MFK Rużomberok oraz GKS Katowice.
Podbeskidzie Bielsko-Biała - MFK Frydek-Mistek 1:0 (1:0)
1:0 - Kristian Kolcak 24'
Skład Podbeskidzia Bielsko-Biała:
I połowa: Kaczmarek - Pazio, Kolcak, Lazarus, Mazan - Chmiel, Kato, Sloboda, Możdżeń, Setla - Demjan.
II połowa: Madejski - Łaciak, Horoszkiewicz, Nowak, Adu - Kowalski, Janic (65' Pielichowski), Kołodziej, Felsch, Jonkisz - Korzym.