Lech Poznań w meczu o Superpuchar Polski zaprezentował się znakomicie. Był zespołem dużo lepszym od Legii Warszawa i w pełni zasłużenie wygrał 3:1. Kolejorz na spotkanie eliminacyjne do Ligi Mistrzów z FK Sarajewo wyleci więc w dobrych nastrojach. - Jeśli zagramy z FK Sarajewo tak jak z Legią, to jestem spokojny, że przejdziemy do kolejnej rundy. Fajnie wejść w sezon zdobywając puchar po dobrym meczu. Na pewno nas to podbuduje. W Sarajewie to będzie inny mecz. Wiemy jaki tam jest klimat, jak Bałkańcy podchodzą do spotkania - mówi Łukasz Trałka.
[ad=rectangle]
W podobnym tonie wypowiadają się inni zawodnicy. - Cieszymy się, że zdobyliśmy puchar, ale podchodzimy do tego ze spokojem - dodaje Marcin Kamiński. Nastroje studzi również Maciej Skorża. - Jest dużo optymizmu, ale go tonujemy, bo dopiero wtorkowy mecz w Sarajewie będzie próbą ognia. Na tle mistrza innej ligi okaże się jak dobrze jesteśmy przygotowani. Myślami jesteśmy w Sarajewie, ale muszę pochwalić drużynę za dobrą grę i zaangażowanie takie, jakie chcielibyśmy oglądać z każdym rywalem - mówi szkoleniowiec mistrza Polski.
- Trener nam gratulował dobrej gry, ale uczułam, że we wtorek jest kolejny mecz i żebyśmy nie popadli w euforię - kontynuuje Kamiński. Lech był bardzo chwalony za spotkanie z Legią Warszawa, ale zawodnicy zdają sobie sprawę, że mogą grać jeszcze lepiej. - Mamy jeszcze dużo do poprawy - przyznaje Trałka, a wtóruje mu Kamiński: - Wiemy, że nie był to najlepszy mecz w naszym wykonaniu i jest dużo rzeczy nad którymi możemy popracować. Z kolei Maciej Skorża był zadowolony przede wszystkim z tego, że lechici dobrze wyglądali jako zespół.
- Mecz z Legią dał dużo optymizmu, możemy z podniesioną głową zaczynać sezon i patrzeć do przodu, bo forma jest niezła. Na pewno startujemy z innego pułapu niż rok temu - kończy Trałka.
Raport z murawy. Polskie kluby gotowe na nowy sezon Ekstraklasy?
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.