Apetyt rośnie w miarę jedzenia - zapowiedź meczu Śląsk Wrocław - IFK Goeteborg
Dobre występy polskich drużyn w europejskich pucharach rozochociły kibiców. Teraz jednak przed Śląskiem Wrocław bardzo trudne wyzwanie, jakim jest starcie z utytułowanym szwedzkim IFK Goeteborg.
Śląsk faworytem spotkania nie jest, ale nie zamierza się poddawać. - Dwa lata temu graliśmy z Clube Brugge. Byliśmy spisywani na straty, a pokazaliśmy, że potrafimy grać w piłkę. Tak się nastawiamy na to spotkanie. Trzeba wyjść na boisko i pokazać co się umie - zaznacza Krzysztof Ostrowski. W Śląsku cieszą się przede wszystkim z tego, że w ostatnich dniach kadra WKS-u została poważnie wzmocniona. Na występ w pierwszym składzie mocno liczy zwłaszcza Kamil Biliński - napastnik, który po kilku latach wrócił do drużyny zielono-biało-czerwonych. Dobrą wiadomością dla wrocławian jest także to, że w pełni zdrowia jest już Flavio Paixao, który z kontuzją opuścił boisko w meczu z NK Celje.
Po ostatnich dobrych meczach apetyty polskich kibiców rosną. Także wrocławscy fani, którzy w nowym sezonie licznie stawili się na meczu z NK Celje, mają nadzieję na dobry rezultat. Jakim wynikiem zakończy się to spotkanie? Tego dowiemy się już w czwartkowy wieczór.
el. LE: Śląsk Wrocław - IFK Goeteborg / czw. 16.07.2015 godz. 20.30
Przewidywane składy:
Śląsk Wrocław: Pawełek - Zieliński, Celeban, Pawelec, Dudu Paraiba - Hołota, Hateley - Kiełb, Flavio Paixao, Pich - Biliński.
IFK Goeteborg: Alvbage - Salomonsson, Bjarsmyr, Rogne, Aleesami - Ankersen, Pettersson, Eriksson, Rieks - Boman, Vibe.
Sędzia: Jesus Gil Manzano (Hiszpania).
Jagiellonia i Śląsk przed kolejnym wyzwaniem w LE