Informacje o aferze korupcyjnej w FIFA przeniknęły do opinii publicznej przed wyborami prezydenta organizacji w maju. Spośród 14 oskarżonych wówczas osób policja w Zurychu zatrzymała na wniosek USA siedmiu działaczy na terytorium Szwajcarii.
[ad=rectangle]
Byli to wiceprezydenci FIFA Jeffrey Webb z Kajmanów oraz Urugwajczyk Eugenio Figueredo. Pozostali zatrzymani to Kostarykanin Eduardo Li, Nikaraguańczyk Julio Rocha, Costas Takkas z Kajmanów, Wenezuelczyk Rafael Esquivel i Brazylijczyk Jose Maria Marin.
Amerykanie złożyli następnie wniosek o ekstradycję całej siódemki. Do pierwszej doszło w środę. Jeden z aresztowanych został przekazany pod eskortą i wyleciał ze Zurychu do Nowego Jorku - poinformowało Ministerstwo Sprawiedliwości. Szwajcarzy nie ujawnili personaliów. Do mediów przenikały ostatnio nieoficjalne informacje, że Jeffrey Webb zgodził się na ekstradycję w obliczu zarzutów.
Akt oskarżenia obejmujący 47 zarzutów w sprawie FIFA dotyczy korupcji, oszustw i prania pieniędzy. Łapówki, które mieli przyjąć oskarżeni działacze, sięgały łącznej wysokości ponad 100 milionów dolarów.
Amerykański wymiar sprawiedliwości wziął pod lupę nieuczciwe procedery związane ze sprzedażą praw telewizyjnych i marketingowych, a dochodzeniem są objęte też procesy przyznawania organizacji piłkarskich mundialu w Rosji oraz w Katarze, jak i wybory prezydenta FIFA z 2011 roku.