Młody pomocnik boryka się aktualnie z urazem mięśniowym. Trwa walka z czasem, by był gotowy do gry jak najszybciej. - Uważnie analizowaliśmy jak doszło do tej kontuzji. W przypadku Karola będziemy naciskać na lepszą komunikację. Chodzi o to, żeby zawodnik lepiej informował nas o tym jak się czuje. Do tej pory czasem zatajał przede mną lub przed lekarzem fakt, że jest zmęczony bądź ma napięty mięsień. Chciał po prostu grać, bo jest bardzo ambitnym piłkarzem - wyjaśnił trener Maciej Skorża.
Uraz Karola Linettego nie jest jednak poważny, dużo gorzej wygląda sytuacja Dawida Kownackiego. - To zupełnie inna historia, która mogła się zakończyć nawet wielomiesięczną absencją. Na powtórkach to zdarzenie wyglądało wyjątkowo fatalnie. Wierzę jednak, że w rundzie jesiennej zobaczymy jeszcze Dawida na boisku - przyznał szkoleniowiec.
[ad=rectangle]
Kontuzja 18-latka pokrzyżowała szyki mistrzowi Polski. Sam Skorża nie ukrywa, że sytuacja kadrowa nie jest teraz najlepsza i być może należałoby jeszcze pomyśleć o wzmocnieniach. - Po cichu ciągle liczę, że jednak uda się jeszcze kogoś do drużyny dokooptować. Wiem jakie są możliwości klubu i twardo stąpam po ziemi. Jeśli nikt nowy już do nas nie dołączy, też będzie trzeba sobie z tym poradzić. Nie ma jednak wątpliwości, że uraz Kownackiego stawia nas w trudnej sytuacji, zwłaszcza że będziemy grać aż do grudnia.
Przypomnijmy, że tego lata Kolejorz sprowadził czterech zawodników: Marcina Robaka, Denisa Thomallę, Dariusza Dudkę oraz Abdula Aziza Tetteha.
