Znajdują, promują i zarabiają, czyli złote interesy Jagiellonii Białystok

Sprzedaż Niki Dzalamidze i Patryka Tuszyńskiego do Caykur Rizesporu oznacza, że tylko w tej dekadzie Jagiellonia Białystok zarobiła na transferach swoich zawodników już ponad 30 mln zł.

W tym artykule dowiesz się o:

Białostoczanie za Patryka Tuszyńskiego i Nikę Dzalamidze zainkasowali od klubu z Rize łącznie 1,5 mln euro. To potężny zastrzyk finansowy, biorąc pod uwagę, że na pozyskanie tego pierwszego Jagiellonia nie wyłożyła ani złotówki, ponieważ Lechia Gdańsk przekazała go klubowi ze Słonecznej 1 w ramach rozliczenia za transfer Adama Dźwigały, dopłacając jeszcze Jadze ćwierć miliona euro.
[ad=rectangle]

Tuszyński był w minionym sezonie najlepszym strzelcem ekipy Michała Probierza, choć przez 2/3 rozgrywek nie występował w roli "9". Stał się nią dopiero, gdy do rezerw przesunięty został Mateusz Piątkowski. Tuszyński zakończył poprzednią kampanię z 15 bramkami i trzema asystami w 37 występach, a w bieżącym sezonie zdołał rozegrać dla Jagiellonii pięć meczów, w których strzelił cztery gole i zaliczył jedną asystę.

Dzalamidze to natomiast najlepszy asystent Jagiellonii w minionych rozgrywkach. 23-letni Gruzin zaliczył 11 ostatnich podań, a więcej asyst od niego zanotował tylko Semir Stilić z Wisły Kraków (13). Ogółem dla białostockiego klubu rozegrał 84 mecze, w których zdobył osiem bramek i zaliczył 20 asyst. Jagiellonia pozyskała Dzalamidze w styczniu 2012 roku z Baii Zugdidi.

Tuszyński trafił do Jagiellonii za sprawą Michała Probierza, który prowadził go w Lechii Gdańsk, a Dzalamidze wylądował w Białymstoku dzięki Czesławowi Michniewiczowi, pod którego wodzą skrzydłowy grał wcześniej w Widzewie Łódź.

Sprzedaż Dzalamidze i Tuszyńskiego do Rizesporu oznacza, że tylko w trwającej dekadzie Jagiellonia zarobiła na wytransferowaniu swoich zawodników już ponad 30 mln zł. Co ważne, za żadnego z tych piłkarzy białostoczanie sami nie zapłacili więcej niż pół miliona złotych, a mimo to niektóre inwestycje obarczone były sporym ryzykiem. Kamila Grosickiego Jagiellonia wyciągnęła z Legii z łatką zmarnowanego talentu, ale w Białymstoku jego talent rozkwitł i w styczniu 2011 roku klub zarobił na nim blisko milion euro.

W podobnej sytuacji do Białegostoku trafił Tomasz Kupisz, który wiążąc się z Jagiellonią, wrócił do Polski po 3,5-letnim pobycie w Wigan Athletic. Jaga pozyskała go na zasadzie wolnego transferu, by potem jako czołowego skrzydłowego ligi sprzedać go Chievo Werona za pół miliona euro. Maciej Makuszewski trafił do Jagiellonii niemal za bezcen z II-ligowych Wigier Suwałki, a wcześniej nie poznała się na nim Cracovia. Po dwóch latach w Białymstoku Terek Grozny zapłacił za niego milion euro.

Białostoczanie bardzo dobrze zarobili też na wyciągniętych niemal z kapelusza Thiago Cionku i Danim Quintanie. Brazylijczyk znalazł się w Jagiellonii wprost z niższej ligi w ojczyźnie, a Hiszpan ze swojej rodzimej III ligi.

Wreszcie Michała Pazdana Jagiellonia pozyskała na zasadzie wolnego transferu, gdy po sezonie 2011/2012 wygasła jego umowa z Górnikiem Zabrze. W Białymstoku zaczął grać na miarę potencjału, jaki dostrzegł w nim Leo Beenhakker i jako zawodnik Jagiellonii wrócił do reprezentacji Polski. Przed sezonem 2015/2016 Legia Warszawa zapłaciła za niego Jadze ok. 700 tys. euro.

Zarobki Jagiellonii Białystok na transferach od stycznia 2011 roku:

ZawodnikPozyskany zaSprzedany zaKlubRok
Kamil Grosicki 0,11 mln € 0,9 mln € Sivasspor (Turcja) 2011
Grzegorz Sandomierski wychowanek 1,9 mln € KRC Genk (Belgia) 2011
Maciej Makuszewski 0,01 mln € 1 mln € Terek Grozny (Rosja) 2012
Thiago Cionek 0,05 mln € 0,4 mln € Calcio Padova (Włochy) 2012
Tomasz Kupisz wolny transfer 0,5 mln € Chievo Werona (Włochy) 2013
Dani Quintana 0,015 mln € 0,5 mln € Al-Ahli (Arabia Saudyjska) 2014
Adam Dźwigała b/d 0,25 mln € Lechia Gdańsk 2014
Michał Pazdan wolny transfer 0,7 mln € Legia Warszawa 2015
Patryk Tuszyński wolny transfer 0,75 mln € Caykur Rizespor (Turcja) 2015
Nika Dzalamidze 0,28 mln € 0,75 mln € Caykur Rizespor (Turcja) 2015
Łącznie: 7,65 mln €

Najwięcej, bo aż 1,9 mln euro Jagiellonia zarobiła natomiast na Grzegorzu Sandomierskim, który jest wychowankiem klubu, a niebawem teraz ten rekord może pobić inny wyszkolony w Jadze bramkarz - Bartłomiej Drągowski. Do tego zagraniczne kluby są skłonne już dziś wyłożyć kilkaset tysięcy euro na Macieja Gajosa, który do Białegostoku trafił za ok. 100 tys. z II-ligowego Rakowa Częstochowa.

Tymczasem Jagiellonia latem pozyskała za rozsądną kwotę kolejnych utalentowanych piłkarzy: Jacek Góralski z Wisły Płock i Łukasza Sekulskiego ze Stali Stalowa Wola. Pierwszy był w dwóch ostatnich sezonach był czołowym pomocnik I ligi, a drugi w minionych rozgrywkach został królem strzelców II ligi, zdobywając aż 30 bramek w 33 występach. Obaj trafili do Białegostoku za łączną kwotę nieprzekraczającą 300 tys. zł.

#dziejesiewsporcie: Założył złą koszulkę i zobaczył czerwoną kartkę

Źródło: sport.wp.pl

Komentarze (5)
avatar
Lipowy Batonik
30.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Robią dobre transakcje bez dwóch zdań ale niestety jeszcze nie jesteśmy na etapie , że istniejemy w Europie.Rozgrywki typu LM/LE to również spory zastrzyk gotówki a my tam niestety nie odgrywam Czytaj całość
avatar
Wesoly tomcio
30.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jaga to taka Polska wersja FC Porto 
zihna1
30.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
za rok w tym zestawieniu znajdzie sie Sekulski 
avatar
MITCH
30.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Za Tuszyńskiego myślałem, że 1 mln pęknie patrząc ile za Mierzejewskiego dali kiedyś Turcy.