Druga połowa dla Piwoszy - relacja z meczu Okocimski Brzesko - Błękitni Stargard Szczeciński

Okocimski Brzesko po dwóch golach Wojciecha Wojcieszyńskiego pokonał Błękitnych Stargard Szczeciński. Przyjezdni wypuścili prowadzenie wypracowane w pierwszej połowie.

Trener Krzysztof Kapuściński zdecydował się na rotację w składzie. Podobnie, jak w inauguracyjnym spotkaniu, zabrakło zmagających się z kłopotami zdrowotnymi: Tomasza Pustelnika oraz Piotra Wojtasiaka. Najbardziej przebudowana była jednak druga linia. Tylko na ławce rezerwowych znaleźli się Rafał Gutowski, Wojciech Fadecki oraz Bartosz Flis. Szansę dostali: Bartłomiej Zdunek, Maciej Kazimierowicz oraz Maciej Więcek. W ataku Radosława Wiśniewskiego zastąpił Robert Gajda.
[ad=rectangle]
Od początku pojedynku przewagę uzyskali przyjezdni, którzy częściej utrzymywali się przy piłce. Aktywny był Michał Magnuski, lecz w 7. minucie zmarnował wyśmienitą okazję. Wykorzystał nieporozumienie obrońców Okocimskiego, ale uderzył nad bramką Piwoszy. W kolejnych minutach gra się wyrównała. Starali się także zawodnicy Okocimskiego. Kąśliwy strzał oddał Łukasz Krówczyński a w 33. minucie po wielkim zamieszaniu w polu karnym Biało-Niebieskich w słupek trafił Jurij Hłuszko.

Niewykorzystane sytuacje zemściły się. Kilkadziesiąt sekund później w polu karnym za koszulkę był przytrzymywany Gajda, który pewnym strzałem w środek bramki strzeżonej przez zamienił "jedenastkę" na gola. Stargardzianie już do przerwy nie pozwolili rywalom na rehabilitację, a nawet mogli podwyższyć prowadzenie.

Po zmianie stron Okocimski mógł szybko odrobić stratę. Już po kilkunastu sekundach do strzału doszedł Hłuszko, lecz błąd defensywy przyjezdnych naprawił Marek Ufnal. Choć jego zespół był bardzo groźny w ofensywie, to kapitan Błękitnych w sobotnim meczu miał również sporo pracy. Ukrainiec za to raził nieskutecznością.

Doświadczony golkiper skapitulować musiał w 53. minucie, choć był on bliski wybronienia strzału z rzutu karnego w wykonaniu Wojciecha Wojcieszyńskiego. Arbiter zdecydował się odgwizdać zagranie ręką jednego ze stargardzkich piłkarzy i gospodarze otrzymali okazję do wyrównania, której nie zmarnowali.

Piwosze zdołali odebrać rywalom komplet punktów. W 70. minucie drugiego gola strzelił Wojcieszyński, który pokonał wychodzącego z bramki Ufnala. Wcześniej fatalny w skutkach błąd popełnił Kazimierowicz, który stracił piłkę w środku pola. Gospodarze dowieźli prowadzenie do końca i w dwóch kolejkach zgromadzili cztery punkty. Błękitni doznali pierwszej porażki w sezonie. Sobotni pojedynek z kontuzją zakończył Patryk Baranowski, który ofiarnie interweniował i zatrzymał strzał Hłuszki do pustej bramki. Jego zespół kończył zatem w dziesiątkę, gdyż trener Kapuściński wykorzystał komplet zmian, a mógł jeszcze wyrównać, gdy z rzutu wolnego groźnie uderzał Fadecki.

Warty odnotowania jest fakt, że przyjezdnych wspierała grupa kibiców, która przebyła blisko 700 kilometrów. Gorący doping robił wrażenie, gdyż podobnego wsparcia nie mieli miejscowi.

W 3. kolejce piłkarzy Okocimskiego czeka daleki wyjazd na północ, gdzie zmierzą się z Gryfem Wejherowo. Bardziej zapracowani będą Błękitni. We wtorek podejmą KGHM Zagłębie Lubin w ramach 1/16 Pucharu Polski, a w kolejną sobotę ugoszczą Nadwiślana Góra.

Okocimski Brzesko - Błękitni Stargard Szczeciński 2:1 (0:1)
0:1 - Robert Gajda (k.) 35'
1:1 - Wojciech Wojcieszyński (k.) 53'
2:1 - Wojciech Wojcieszyński 70'

Składy:

Okocimski: Kozioł - Wawryka, Jacek, Garzeł, Kasprzyk - Krówczyński (82' Pawlik), Lewiński (61' Kasiński), Wojcieszyński, Dziadzio (90+6' Maślanka), Pyciak (78' Białkowski) - Hłuszko.

Błękitni: Ufnal - Siwek, Baranowski, Liśkiewicz, Wawszczyk - Więcek (75' Łaźniowski), Bednarski, Kazimierowicz, Zdunek (56' Fadecki) - Gajda (63' Flis), Magnuski (70' Inczewski).

Żółte kartki: Siwek, Kazimierowicz, Magnuski (Błękitni).

Sędzia: Sebastian Tarnowski (Wrocław).

Źródło artykułu: