Aleksander Kwiek wrócił do Górnika Zabrze: Bez problemu dogadałem się z klubem

Aleksander Kwiek został nowym piłkarzem Górnika Zabrze. Przez ostatnich kilka miesięcy gracz pozostawał bez klubu, a w tym czasie trenował indywidualnie.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Miniony sezon Aleksander Kwiek spędził w KGHM Zagłębie Lubin i był jednym z wiodących piłkarzy Miedziowych. 32-latek strzelił dziewięć bramek i zanotował osiem asyst. Jednak mimo tak dobrych statystyk Kwiek nie przedłużył kontraktu z beniaminkiem Ekstraklasy.
- Miałem ofertę nowej umowy z Zagłębia, ale nie dogadaliśmy się. Pojawiały się również inne oferty, ale albo nie były one dość konkretne, albo nie chciałem grać w tych klubach. Trochę byłem zaskoczony takim obrotem sprawy. W ubiegłym sezonie grałem dość dobrze, strzeliłem 9 bramek, zanotowałem 8 asyst. Najważniejsze jest jednak to, że jestem w Zabrzu i chcę pomóc drużynie - przyznał Kwiek. Po kilku tygodniach Kwiek znalazł nowego pracodawcę. Będzie to dla niego powrót do Górnika Zabrze po dwuletniej przerwie. - W niedzielę otrzymałem telefon z Górnika. Spakowałem się, bez zastanowienia przyjechałem do Zabrza i bez problemu dogadałem z klubem. Stadion się zmienił, ale ludzie praktycznie są ci sami. Atmosfera, pomijając wyniki zespołu, również jest całkiem dobra - ocenił nowy gracz Górnika.

Trener zabrzan, Leszek Ojrzyński, przyznał że Kwiek szansę do gry otrzyma najprawdopodobniej po reprezentacyjnej przerwie, ale sam zawodnik nie ukrywa, że jest gotowy do rywalizacji o miejsce w składzie. - Szukając klubu trenowałem indywidualnie. Nie wiedziałem w jakim jestem miejscu, ale czwartkowa gra wewnętrzna pokazała, że nie jest najgorzej. Wszedłem na normalne obciążenia treningowe i zagram nawet w poniedziałek, jeśli tylko trener da mi szansę - powiedział Kwiek.

Górnik Zabrze ma za sobą fatalny początek sezonu. W śląskim klubie wierzą, że kryzys uda się zażegnać już w poniedziałkowym starciu z KGHM Zagłębiem Lubin. - Górnik ma dobrych piłkarzy, a jednak nie szło tak, jakby sobie tego wszyscy życzyli. Wierzę w nasz zespół i liczę, że od poniedziałku powrócimy na właściwe tory - stwierdził Kwiek.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×