Michał Janota to drugi piłkarz, który po przegranym 0:3 spotkaniu z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza wzmocnił Górnik Zabrze. 25-latek ma wzmocnić rywalizacje w formacji ofensywnej zabrzańskiego klubu. Wcześniej 14-krotni mistrzowie Polski podpisali umowę z Aleksandrem Kwiekiem.
[ad=rectangle]
Nowy nabytek Górnika nie ukrywa, że nie spodziewał się, że dołączy do tego klubu. - Słyszałem wiele pozytywnych opinii na temat Górnika Zabrze, sam grałem kilka meczów przeciwko temu klubowi. Uważam, że jest to dobry zespół i sam się dziwie, że na tę chwilę jest tak nisko w tabeli, ale myślę że to jest wszystko do odrobienia. Nie spodziewałem się, że tutaj wyląduje, dostałem fajną ofertę i szansę od trenera Ojrzyńskiego i mogę obiecać, że będę dawał z siebie wszystko - stwierdził Janota.
Większość swojej kariery 25-latek spędził w Holandii, gdzie grał między innymi w Feyenoordzie Rotterdam. W polskiej lidze Janota reprezentował barwy Korony Kielce i Pogoni Szczecin. W obu tych klubach nie był jednak wiodącym zawodnikiem. - Jest rywalizacja, w Koronie byłem dwa i pół roku, były lepsze i gorsze momenty, ale nie uważam tego czasu na straconego. W Pogoni miałem dobre występy, ale było ich mało. Raz, że przez kontuzję, a dwa to nie dostawałem szansy od trenera. Teraz myślę już tylko o Górniku - powiedział Janota.
25-latek liczy, że w nowym klubie zadebiutuje już w poniedziałkowym meczu, w którym rywalem Górnika będzie KGHM Zagłębie Lubin. - Nie będę ukrywał, że myślę o meczu z Zagłębiem i zrobię wszystko, by być w osiemnastce. Oczywiście nie ma czasu ani ochoty jak mnie w osiemnastce nie będzie. Jeśli trener Ojrzyński podejmie decyzję, że mnie potrzebuje to na pewno będę gotowy - przyznał gracz Górnika Zabrze.