Jakub Błaszczykowski przeżywa trudny okres w Niemczech. Nowy trener Thomas Tuchel stawia na innych zawodników i dni "Kuby" w Borussii Dortmund mogą być już policzone. Pomocnik reprezentacji Polski był łączony z Realem Betis, ale Hiszpanie nie mają pieniędzy na opłacanie pensji zawodnika, który po ostatniej podwyżce zgarnia 2,5 mln euro rocznie. W tej sytuacji do gry mogą wejść zamożniejsze kluby.
[ad=rectangle]
Popularny portal talkSport poinformował, że sytuację Błaszczykowskiego dokładnie obserwują trzej giganci Premier League - Liverpool FC, Arsenal Londyn i Manchester United! Według brytyjskich mediów, każdy z tych klubów może wyłożyć za Polaka ok. 14 mln euro.
Borussia w tym sezonie zagrała już 6 spotkań o stawkę, ale w żadnym z nich, nawet na ławce rezerwowych, nie pojawił się Błaszczykowski. Według trenera, 29-latek z powodu urazów w zeszłym sezonie ma spore zaległości treningowe i na razie nie mieści się w meczowej "osiemnastce".