- Rozmawiałem z prezesem Januszem Urbaniakiem. Poinformował mnie, że nie mogę liczyć na wielkie wzmocnienia. Poprosiłem o możliwość zatrudnienia dwóch ludzi: lewego obrońcy i napastnika. I prezes się zgodził. Chciałem jeszcze zalicytować wzmocnienie pozycji bramkarza, ale na to na razie zgody nie mam - powiedział Gazecie Wyborczej Bogusław Baniak.
Szkoleniowiec przyglądał się ostatnio Mateuszowi Kołodziejskiemu, który rundę jesienną spędził w Hetmanie Zamość. 23-letni napastnik pozostawił po sobie dobre wrażenie, ale do drużyny Zielonych nie trafi. - Chcieliśmy z nim rozmawiać o podpisaniu kontraktu, ale on stwierdził, że ma inną propozycję. I w Warcie nie zagra - poinformował opiekun I-ligowca.
Kandydatem do wzmocnienia lewej obrony poznaniaków jest Piotr Stawowy, który grał ostatnio w Gawinie Królewska Wola. Z kolei do zasilenia napadu I-ligowca typowany jest Moses Molongo. Kameruńczyk występował w przeszłości m. in. w Zagłębiu Lubin. - Słyszałem o nim różne opinie, w tym takie, że to może być prawdziwy hit transferowy. W każdym razie chciałbym się mu przyjrzeć - stwierdził Baniak.
Po rundzie jesiennej z Wartą pożegnali się Wojciech Marcinkiewicz i Krzysztof Piskuła. Mówiło się również o odejściu Dariusza Cudnego, jednak niewykluczone, że ostatecznie 26-letni defensor pozostanie w Poznaniu. Niebawem władze klubu będą rozmawiać z nim o przedłużeniu kontraktu.
Znamy już pierwszych sparingpartnerów Zielonych podczas zgrupowania w Świeradowie-Zdroju. 24 stycznia zagrają oni z Karkonoszami Jelenia Góra, natomiast dwa dni później zmierzą się z Górnikiem Wałbrzych.
W najbliższą niedzielę Warta wyjedzie natomiast do Szamotuł, gdzie weźmie udział w halowym turnieju "Szamotuły Cup 2009". Oprócz drużyny Bogusława Baniaka, w hali "Wacław" zagrają: Czarni Żagań, GKP Gorzów Wlkp., Lech Poznań, Tur Turek oraz Sparta Szamotuły.