Robert Lewandowski: Reprezentacja Niemiec ma problem z napastnikami

Robert Lewandowski przed meczem eliminacji Euro 2016 we Frankfurcie zadeklarował ogromny szacunek dla rywala, ale jednocześnie pokazał kilka słabości drużyny niemieckiej.

- Wygraliśmy w pierwszym meczu i jesteśmy na pierwszym miejscu w naszej grupie eliminacyjnej, ale cały czas mamy ogromny respekt przed reprezentacją Niemiec. Bardzo chcemy awansować na Euro 2016, ale mamy świadomość, że w piątek czeka nas niezwykle ciężkie spotkanie. Drużyna niemiecka jest bardzo niebezpieczna - powiedział magazynowi "Sport Bild" lider rywalizacji o tytuł króla strzelców eliminacji do Euro 2016.
[ad=rectangle]
Lewandowski uważa, że obniżenie poziomu gry naszych zachodnich sąsiadów jest chwilowe.  - Niemcy są dla mnie faworytem numer jeden do zdobycia tytułu mistrza Europy. Owszem, stracili bardzo ważnego zawodnika, jakim jest Philip Lahm i stąd mogą wynikać ich chwilowe problemy. Ale jestem pewien, że do przyszłego lata wszystko w zespole się ułoży. Zawodnicy będą silniejsi, a piłkarze tacy jak Jerome Boateng czy Holger Badstuber doskonale sobie poradzą - zapewnił.

- Reprezentacja Niemiec ma obecnie kłopot z napastnikami, poza tym brakuje im pewniaków do podstawowego składu na środek boiska. Ale nadrabiają tym, że mają tak wielu ofensywnych i szalenie groźnych piłkarzy w drugiej linii i dlatego siła ich ataku jest nadal bardzo duża. Myślę, że w ciągu jednego, dwóch lat pojawią się napastnicy i sytuacja w niemieckiej drużynie wróci do normy - ocenia strzelec siedmiu bramek dla Polski w sześciu meczach eliminacji. Zapytany o to, czy jego klubowy kolega Thomas Mueller nie sprawdziłby się w roli środkowego napastnika, Polak odpowiedział: - Nie wiem, czy Thomas Mueller czuje się środkowym napastnikiem, to chyba bardziej pytanie do niego. Moim zdaniem on czuje się jednak lepiej mając obok innych zawodników, z którymi może grać kombinacyjnie.

Ola Piskorska

Zobacz także: Jerzy Engel o Polakach w el. Euro 2016 i fenomenie Roberta Lewandowskiego

Komentarze (5)
avatar
Desolace
2.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dokładnie wy się skupcie lepiej na własnych problemach w kadrze a nie na problemach Niemców. Bo póki co to oprócz Lewego i Milika na ataku i Krychowiaka w środku, Glika na obronie to nie mamy n Czytaj całość
omniscient
2.09.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A my mamy problem z pomocnikami ofensywnymi i bocznymi obrońcami. Dziennikarze i piłkarze będa nam mydlić oczy problemami Niemców ale i tak w piatek nie zostawia nam złudzeń.