Uwzględniając wartość rynkową według portalu transfermarkt.de, listę otwiera Ron Vlaar (6 mln euro) po rozstaniu z Aston Villa. Holenderski stoper na brak propozycji nie narzekał, ale doznał poważnej kontuzji i w tym roku może już nie powrócić do gry. Nie wiadomo, czy w tych okolicznościach szybko znajdzie się chętny do zatrudnienia 30-latka.
Kolejni w klasyfikacji są Ondrej Mazuch, czyli były gracz Anderlechtu i Dnipro, bardzo znany Francuz Yoann Gourcuff (rozegrał 31 spotkań w drużynie narodowej), Ilsinho po odejściu z Szachtara Donieck, Ezequiel Schelotto i Jonathan, którzy rozstali się z Interem Mediolan, Ricardo Vaz Te, Kevin Nolan oraz Francesco Lodi.
Na 2 mln euro wyceniany jest wciąż doskonale pamiętany z polskich stadionów Kalu Uche. Ostatnim klubem 32-letniego Nigeryjczyka było hiszpańskie Levante UD, wcześniej występował w lidze katarskiej. Na taką samą kwotę wyceniany jest Georgios Samaras - 81-krotny reprezentant Grecji. 30-latek w lipcu rozstał się z West Bromwich Albion.
Na kogo jeszcze mogą skusić się kluby, których włodarze uważają, iż nie wzmocnili składów w wystarczającym stopniu? Lista znanych nazwisk jest długa, przy czym należy wskazać, iż w większości są to zawodnicy zaawansowani wiekowo, mający najlepszy okres w karierze dawno za sobą.
Wskazać można na Carltona Cole'a, Jermaine'a Pennanta, Josepha Yobo, Marata Izmaiłowa, Emmanuela Eboue, Roystona Drenthe, Johna Utakę, Alberta Rierę, Wilsona Palaciosa, Urby'ego Emanuelsona, Freda Bensona, Khalida Boulahrouza, Nikolę Zigicia, Mouhamadou Dabo, Demy'ego de Zeeuwa, Dimitriosa Salpingidisa, Anthony'ego Reveillere, Richarda Dunne'a, Jorisa Mathijsena, Andy'ego Johnsona, Giandomenico Mesto, Siakę Tiene czy Sholę Ameobiego.
Nie brakuje też bramkarzy: Stipe Pletikosy, Eijiego Kawashimy, Giorgiego Lorii i Enauta Zubikaraia oraz zawodników świetnie znanych z Bundesligi: Claudio Pizarro, Patricka Ochsa, Christiana Lella, Alexandra Madlunga i Cacau. Znani polscy zawodnicy bez pracodawców? To między innymi Michał Gliwa, Łukasz Gikiewicz, Jakub Wilk i Kamil Wacławczyk.