Kiedy Anglik zawitał do Los Angeles w 2007 roku, amerykańcy dziennikarze żartowali, że to pierwszy krok do Hollywood. Po zakończeniu kariery piłkarskiej David Beckham wystąpił w kilku produkcjach krótkometrażowych (m.in. reklamie marki odzieżowej H&M), zagrał epizod w trylogii "Goal" czy filmie Kryptonim U.N.C.L.E. Tę ostatnią produkcję reżyserował przyjaciel Beckhama Guy Ritchie. Były mąż Madonny uważa, że Anglik posiada talent aktorski i dlatego zwerbował go do kolejnego filmu "Rycerze Okrągłego Stołu: Król Artur". - Będę miał rolę mówioną, wprawdzie niewielką, ale jednak - powiedział Beckham w wywiadzie dla "The Times". - Sporo trenuję i bardzo odpowiedzialnie podchodzę do nowego zadania.
Beckham wybiera drogę jaką próbowało podążyć wielu sportowców po zakończeniu kariery. - Wiem, że to trudny zawód. Wymaga dyscypliny i wielkiego poświęcenia. Chcę spróbować, nie mam nic do stracenia - zdradził Anglik. Beckham przyjaźni się od lat z Tomem Cruisem i to właśnie ta gwiazda Hollywood jest jego nauczycielem. "The Times" informuje, że Cruise poświęcił "Becksowi" sporo czasu, ucząc go jak ma się zachowywać przed kamerą. - Ma charyzmę i jest przystojny - powiedział Amerykanin. - Głęboko wierzę, że zrobi wielką karierę.
Brytyjskie media informują, że Beckham może zostać pierwszym sportowcem, który zrobi spektakularną karierę aktorską, zdecydowanie większą niż Eric Cantona . Być może w przyszłości zastąpi Daniela Craiga i zostanie nowym Jamesem Bondem.