Jakub Biskup czekał na gola w Ekstraklasie... 2101 dni

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

2101 - tyle dni na gola w Ekstraklasie czekać musiał Jakub Biskup. Kapitan Termaliki Bruk-Bet Nieciecza przełamał się w sobotnim meczu 8. kolejki Ekstraklasy z Cracovią.

Dla 32-letniego pomocnika wywalczony ze Słoniami awans do Ekstraklasy oznaczał powrót do elity po pięciu latach przerwy. Doświadczony skrzydłowy wcześniej grał w Ekstraklasie w latach 2006-2010 w barwach Odry Wodzisław Śląski, Łódzkiego Klubu Sportowego i Piasta Gliwice, a jego dotychczasowy bilans w najwyższej lidze to 103 występy i cztery bramki.

Ostatnią bramkę w Ekstraklasie zdobył 11 grudnia 2009 roku, co oznacza, że na kolejne trafienie na najwyższym szczeblu czekał aż 2101 dni. Co ciekawe, ostatniego gola w Ekstraklasie strzelił jako zawodnik Piasta Gliwice w starciu z Ruchem Chorzów, w bramce którego stał Krzysztof Pilarz, czyli golkiper, którego Jakub Biskup zmusił do kapitulacji przy Kałuży 1.

Kapitan Termaliki najpierw pokonał Pilarza w 11. minucie z rzutu karnego, który sam wywalczył, a potem w 30. minucie zaskoczył go strzałem głową po kapitalnym podaniu Bartłomieja Babiarza.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)