Podopieczni Henninga Berga zajmują w tabeli czwarte miejsce. Legioniści po ośmiu kolejkach mają na swoim koncie dwanaście punktów. To o osiem więcej niż Lech. Mistrzowie Polski tej jesieni spisują się fatalnie. Poznaniacy w lidze wygrali tylko raz i z czterema punktami znajdują się w strefie spadkowej.
Kiepska dyspozycja mistrzów Polski zastanawia Bereszyńskiego. Defensor ze stolicy jest jednak przekonany, że poznaniacy będą do końca sezonu walczyć o obronę tytułu. - Nie ukrywajmy: w lidze są mocne drużyny, lecz kwestia mistrzostwa rozstrzygnie się raczej między nami, a Lechem - mówi "Przeglądowi Sportowemu". - Jest problem, ale chcemy jak najszybciej zmazać plamę.
Legia na arenie europejskiej pokazuje zupełnie oblicze inne niż w kraju. Warszawiacy w pucharach wygrali jesienią wszystkie mecze. Które twarz ekipy z Łazienkowskiej jest prawdziwe? - Jasne, że ta z Europy - zapewnia Bereszyński.
W czwartek mistrzowie Polski zagrają na wyjeździe z FC Midtjylland. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 19:00. Trzy dni później - w niedzielę o 15:30 - Legia wybierze się do Chorzowa, gdzie zagra z Ruchem.
Źródło: Przegląd Sportowy