Arsene Wenger: Nie patrzę, która w tabeli jest Chelsea

W sobotę dojdzie do drugiej w tym sezonie konfrontacji pomiędzy Chelsea i Arsenalem. Menadżer Kanonierów nie ukrywa, że jest to dla niego ważny mecz. - Pozycja na koniec sezonu zależeć będzie właśnie od takich spotkań - przyznał Arsene Wenger.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk

W pierwszym starciu Kanonierzy wygrali w meczu o Tarczę Wspólnoty, a Arsene Wenger po raz pierwszy w karierze pokonał Jose Mourinho. Kanonierzy zwyciężyli 1:0, a bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Alex Oxlade-Chamberlain.

Potyczka przeciwko Chelsea będzie ważna dla Petra Cecha. Golkiper Arsenalu ostatnie dziesięć lat spędził w barwach The Blues. Zdaniem menadżera Kanonierów dyspozycja czeskiego bramkarza może być kluczem do zwycięstwa jego drużyny. - Zawsze trudno jest grać przeciwko swojemu byłemu klubowi. Dla Cecha będzie to drugi taki mecz, wcześniej zagrał w spotkaniu o Tarczę Wspólnoty - przyznał Wenger.

- Mam nadzieję, że będziemy dobrze grać w obronie. Dla nas to ważny mecz i wiemy, że nasza pozycja na koniec sezonu zależeć będzie od tego, jak będziemy sobie radzić w "wielkich" meczach. Nie patrzę na to, którą pozycję zajmuje Chelsea, musimy skupić się na sobie - dodał Francuz.

Arsenal w tym sezonie w Premier League jest wyżej w tabeli, ale w lepszych humorach do sobotniego starcia przystąpią gracze Chelsea, którzy w środowym meczu Ligi Mistrzów odnieśli przekonujące zwycięstwo nad Maccabi Tel-Aviv. Z kolei Kanonierzy przegrali na wyjeździe z Dinamem Zagrzeb.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×