Sebastian Rode najlepszy w Bayernie, Pep Guardiola tęsknił za Javim Martinezem

Sebastian Rode idealnie wykorzystał szansę, którą otrzymał od Pepa Guardioli. Trener Bayernu po wygranym 3:0 meczu z SV Darmstadt 98 cieszył się z powrotu Javiego Martineza.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
East News

Bayern Monachium wystąpił w meczu z beniaminkiem w mocno przemeblowanym składzie. Duet środkowych pomocników utworzyli Joshua Kimmich oraz Sebastian Rode i zwłaszcza drugi z nich spisał się rewelacyjnie. Rode wypracował gola Kingsleya Comana, a później ustalił wynik na 3:0. Od "Abendzeitung Muenchen" otrzymał najwyższą z możliwych ocen ("1"), podczas gdy "Sportal" przyznał mu "2".

Coman, Douglas Costa oraz Arturo Vidal tylko nieznacznie ustąpili wyróżnionemu Rodemu i poprawili swoje notowania u Pepa Guardioli. Chilijczyk i Brazylijczyk o miejsce w składzie nie musi się obawiać, ale Francuz co do zasady jest jedynie zmiennikiem i kiedy do zdrowia powróci Arjen Robben, trudno będzie mu o regularne występy. W roli zastępcy Roberta Lewandowskiego nie popisał się natomiast Mario Goetze, który pierwszy strzał oddał dopiero w 56. minucie.

Debiut w bieżącym sezonie zaliczył Javi Martinez. Hiszpan odkąd w sierpniu 2014 roku doznał poważnej kontuzji kolana, występował tylko epizodycznie pod koniec minionych rozgrywek, by ponownie doznać urazu. - Bardzo się cieszę z powrotu Javiego. Nie ukrywam, że za nim tęskniłem. Jestem też zadowolony z postawy Kimmicha oraz Rodego. Obaj zasługują na to, by grać częściej niż do tej pory - stwierdził Guardiola.

Martinez może okazać się wzmocnieniem zarówno drugiej linii, jak i formacji obronnej. - Jestem szczęśliwy i czuję się bardzo dobrze. Nie odczuwam bólu i myślę już tylko o tym, by pomagać drużynie bez względu na pozycję, na której będę wystawiany - powiedział najdroższy nabytek w historii FCB.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×