Do nieszczęśliwego zdarzenia doszło w 76. minucie spotkania. Przy jednej z interwencji Kurto trafił głową w słupek i na chwilę stracił przytomność. Pierwsza pomoc została mu udzielona na boisku, a po chwili prosto ze stadionu został przewieziony do jednego z haskich szpitali.
Doelman Kurto naar ziekenhuis http://t.co/ooe0o24oGY #adoexc pic.twitter.com/ddKVegHlKN
— Telesport Voetbal (@televoetbal) wrzesień 27, 2015
Na szczęście badania nie wykazały poważnych obrażeń. Były młodzieżowy reprezentant Polski doznał jedynie lekkiego wstrząśnienia mózgu i wrócił do domu.
Kurto występuje w Holandii od lipca 2012 roku. Najpierw przez dwa sezony był związany z Rodą JC Kerkrade, a w minionych rozgrywkach bronił barw FC Dordrecht. Przed bieżącym sezonem przeniósł się do Excelsioru Rotterdam i jest numerem jeden w bramce zespołu z Woudestein. Do tej pory wystąpił od pierwszej minuty w każdym z siedmiu ligowych spotkań.
Przypomnijmy, że w październiku 2013 roku podobny wypadek był udziałem Przemysława Tytonia. Występujący wówczas w PSV Eindhoven reprezentant Polski również podczas jednej z interwencji zderzył się ze słupkiem i stracił przytomność, ale w jego przypadku również skończyło się na chwili strachu: doznał lekkiego wstrząśnienia mózgu i stłuczenia biodra.