Pellegrini: będziemy tak mocni jak Barcelona

Manchester City zaczął tegoroczną edycję Ligi Mistrzów od porażki z Juventusem. Manuel Pellegrini jest jednak przekonany, że jego zespół jest skazany na sukces w tych prestiżowych rozgrywkach.

Karol Borawski
Karol Borawski
Manuel Pellegrini East News / Na zdjęciu: Manuel Pellegrini

Chilijski trener jest przekonany, że Manchesterowi City pisany jest sukces w Lidze Mistrzów. "The Citizens" w ostatnich dwóch edycjach tych rozgrywek zakończyli swoją przygodę na 1/8 finału, z kolei w sezonach 2011/12 i 2012/13 już w fazie grupowej.

Pellegrini  przed przenosinami do Anglii osiągał bardzo dobre wyniki w europejskich pucharach z Villarreal i Malagą. Według 62-letniego menedżera Manchesterowi City również jest pisany sukces.

- W ostatnich dwóch sezonach na naszej drodze stanęła Barcelona. Gdyby prowadzone przeze mnie Villarreal lub Malaga trafiły na Barcelonę, również mogłyby nie awansować dalej. Manchester City ma młody zespół w porównaniu z Barceloną, Realem Madryt, Bayernem Monachium czy Juventusem. Jesteśmy młodsi niż zespoły, które na zwycięstwo w Lidze Mistrzów pracują 10 lat - przekonuje trener.

- Nasza drużyna w każdym sezonie poprawia wyniki. Będziemy kontynuować ten proces. Jestem pewny, że osiągniemy pułap zespołu, który wygrywa Ligę Mistrzów - dodał.

W sobotę "The Citizens" przegrali na White Hart Lane z Tottenhamem aż 1:4 i stracili pozycje lidera Premier League na rzecz Manchesteru United. Już w środę piłkarze Pellegriniego zagrają w Lidze Mistrzów z Borussią Moenchengladbach. Trener zapewnia, że prowadzony przez niego zespół mimo pogoni za sukcesem w Europie nie zlekceważy krajowych rozgrywek.

- Bycie czołowym zespołem w Europie jest naszym celem, ale nie stanie się to kosztem Premier League - przekonuje Chilijczyk. - Jeden zły występ w Lidze Mistrzów i można zostać wyeliminowanym, podczas gdy na wynik w Premier League wpływa całoroczna praca. Nie możemy się koncentrować tylko na jednych rozgrywkach. To musi nasz cel, a nie obsesja. Pewnego dnia będziemy tak mocni jak Barcelona.

Manchester City rozpoczął rozgrywki tegorocznej edycji Ligi Mistrzów od domowej porażki z Juventusem 1:2. W grupie D rywalizują jeszcze zespoły Borussii Moenchengladbach i Sevilli.

#dziejesiewsporcie: piękny gest Hulka
Czy Man City wygra obecną edycję Ligi Mistrzów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×