To prawdziwa sensacja, bowiem jeszcze niedawno wydawało się, że grupa zachodniej II ligi będzie liczyć tylko 17 zespołów. To zmieniło się w poniedziałek, bowiem chęć gry w tej klasie rozgrywkowej wyraziła... Ślęza Wrocław!. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że ekipa z Wrocławia obecnie występuje w IV lidze dolnośląskiej.
Wszystko za sprawą działań Bogdana Ludkowskiego, obecnego właściciela Ikarusa-Ślęzy Wrocław. Miejscowy biznesmen namówił Andrzeja Gawina, aby nie marnował swojego piłkarskiego dorobku. O sile nowej drużyny będą stanowić piłkarze grający dotychczas w IV lidze, ale bez wzmocnień się nie obejdzie. - Naszym podstawowym celem będzie utrzymanie się na tym poziomie rozgrywkowym. Na tę chwilę nie mogę jednak podać żadnych konkretnych nazwisk piłkarzy, którzy do nas przyjdą. Nie będę jednak ukrywać, że w grę wchodzą wzmocnienia 3-5 solidnymi zawodnikami. Na więcej nas obecnie nie stać. Przyjmujemy miejsce po Gawinie mającym przewagę aż 17 punktów nad drużyną, która zagra baraż o pozostanie w II lidze - mówi na łamach Słowa Polskiego wiceprezes Ślęzy, Paweł Pałys.