Lech w końcu na zero z tyłu. Supermecz Buricia

Lech Poznań po raz pierwszy od miesiąca nie stracił gola. Jasmin Burić bronił jak natchniony, albo świetnie asekurowali go koledzy.

Jacek Stańczyk
Jacek Stańczyk
PAP/Bartłomiej Zborowski / PAP/Bartłomiej Zborowski

Jan Urban opowiedział w niedzielę pewną scenkę po tym, gdy trafił do Poznania. - Podszedł do mnie Jasmin Burić i powiedział: "Trenerze, ostatnio co mecz, to wyciągam piłkę z siatki".

Tym razem tak nie było, bo w Warszawie Lech strzelił na początku gola, a potem w zasadzie już tylko się bronił. Czasami mądrze, czasami rozpaczliwie, ale Legia Warszawa bramki nie zdobyła. Ogromna w tym zasługa bośniackiego bramkarza, który bronił po prostu świetnie. A gdy już dał się minąć, to asekurowali go koledzy, jak w drugiej połowie Tamas Kadar, który wślizgiem zablokował piłkę lecącą do bramki po uderzeniu Nemanji Nikolicia.

Jan Urban nie chciał po spotkaniu wyróżniać żadnego z piłkarzy, ale nie ma wątpliwości, że to Jasmin Burić zasłużył na najwyższe noty. On sam mówił po meczu, że przed każdym spotkaniem analizuje grę przeciwnika. Zresztą, lechici dosyć uważnie przyglądali się grze Nikolicia. Trener Lecha nawet nie ukrywał, że analiza całej Legii zajęła mu 11 minut materiału. Analiza samego Węgra - dodatkowe 8 minut. Na końcu jest jednak bramkarz. I gdy w pierwszej połowie supersnajper Legii stanął oko w oko z golkiperem Lecha, to pojedynek przegrał. - To interwencja na przełamanie - mówił Burić.

I dodawał: - Szczęście? W takich meczach jest potrzebne. Do tej pory go nie mieliśmy, teraz mamy. Ja nie jestem zawodnikiem, który ma ciśnienie. Jestem zawsze bardzo spokojny i to się nie zmienia - zapewnia. Co teraz? - Walczymy o pierwszą ósemkę. Nie możemy pomyśleć, że teraz będzie nam szło i już możemy się położyć.

Lech Poznań po raz ostatni nie stracił bramki 23 września, w pucharowym meczu z Ruchem Chorzów (wygrana 1:0). Potem zremisował 1:1 z Górnikiem Zabrze, przegrał 0:2 z FC Basel, przegrał 2:5 z Lechem Poznań, zremisował 2:2 z Ruchem Chorzów i wygrał 2:1 z Fiorentiną.

Kolejnym przeciwnikiem Lecha będzie Zagłębie Lubin. Obie drużyny zmierzą się w środę w Pucharze Polski. W lidze poznaniacy zagrają w sobotę ze Śląskiem Wrocław.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×