Lubinianie ulegli Piastowi Gliwice 0:2 i Śląsk opuszczali w minorowych nastrojach. - Gospodarze zagrali dobry mecz i wygrali zasłużenie. My staraliśmy się wprawdzie dorównać Piastowi i podobnie jak on grać wysokim pressingiem. Na niewiele się to zdało, bo rywal sobie z tym radził i ostatecznie przegraliśmy... - kręcił głową Piotr Stokowiec, trener KGHM Zagłębia Lubin.
Gospodarze wyszli na prowadzenie jeszcze przed upływem dziesięciu minut gry. Gola po ładnej akcji zdobył Josip Barisić. - Szybko stracona bramka podcięła nam nieco skrzydła. Piast prezentował większą jakość, a my mieliśmy problemy z wyprowadzaniem akcji ofensywnych - przyznał szkoleniowiec Miedziowych.
Zespół z Dolnego Śląska stara się jednak nie załamywać porażką i myśli już o kolejnym pojedynku. - Z Piastem nam nie wyszło, ale niebawem czeka nas kolejne spotkanie. Musimy zapomnieć o tej porażce i jak najlepiej się przygotować do następnego starcia. Będziemy chcieli pokazać swoją piłkę, a ewentualne braki nadrabiać zaciętością i zaangażowaniem - zakończył Stokowiec.