Lionel Messi pauzuje już od 26 września, gdy w rozegranym tego dnia spotkaniu z Las Palmas doznał naciągnięcia więzadła w lewym kolanie. Barcelona ogłosiła, że absencja Argentyńczyka potrwa 7-8 tygodni, co oznaczało, że powinien wrócić na El Clasico, ale w poniedziałek "Sport" poinformował, że w prestiżowym starciu z Królewskimi Duma Katalonii będzie musiała radzić sobie bez niego.
Jeśli informacje katalońskiego dziennika się potwierdzą, dobiegnie końca niebywała seria Messiego. 28-letni gwiazdor Barcelony nie opuścił bowiem żadnego z 27 ostatnich El Clasico i spośród aktualnych zawodników Barcy i Realu pod tym względem nie ma sobie równych!
Ostatnie Gran Derbi, w których Barcelona wystąpiła bez Messiego, zostały rozegrane 23 grudnia 2007 roku. 20-letniego wówczas Argentyńczyka z gry wykluczyła kontuzja uda, a jego zespół uległ Królewskim przed własną publicznością 0:1. W kadrach obu drużyn jest dziś tylko trzech piłkarzy, którzy pamiętają ostatni El Clasico bez Messiego: Andres Iniesta z Barcelony oraz Sergio Ramos i Pepe z Realu. Żaden z nich nie wystąpił jednak w każdym z kolejnych Klasyków.
Leo Messi jest rekordzistą derbów Hiszpanii zarówno pod względem zdobytych bramek (21), jak i zaliczonych asyst (13). Królewscy to też rywal, przeciwko któremu Argentyńczyk grał najczęściej w karierze - Messi rywalizował z Realem już w 30 spotkaniach w ramach La Liga, Pucharu Króla, Superpucharu Hiszpanii i Ligi Mistrzów.
Na razie pod nieobecność Messiego Barcelona rodzi sobie bardzo dobrze. Duma Katalonii wygrała trzy z czterech ligowych spotkań i poniosła jedną porażkę, a w dwóch meczach Ligi Mistrzów zdobyła komplet punktów. Za wpadkę trzeba jednak uznać bezbramkowy remis w pierwszym meczu IV rundy Pucharu Króla z trzecioligowym CF Villanovense.