Przeciętne noty Szczęsnego za mecz z Bayerem Leverkusen

Zdjęcie okładkowe artykułu:  /
/
zdjęcie autora artykułu

Wojciech Szczęsny zebrał przeciętne oceny za występ w meczu 4. kolejki Ligi Mistrzów pomiędzy Romą a Bayerem Leverkusen (3:2). Najbardziej surowy dla Polaka był serwis "vocegiallorossa.it", według którego był on najgorszy w swojej drużynie.

Po raz kolejny w ostatnim czasie piłkarze Romy i Bayeru stworzyli znakomite widowisko. Po remisie 4:4 w Leverkusen tym razem Giallorossi pokonali drużynę z Niemiec 3:2.

Pełne 90 minut w barwach gospodarzy rozegrał Wojciech Szczęsny. Polski bramkarz, który w ostatnich tygodniach spisywał się przeciętnie między słupkami, także teraz nie zachwycił.

Włoskie media wystawili naszemu rodakowi niezbyt wysokie oceny. Tamtejsza odsłona stacji telewizyjnej Eurosport dała mu "5.5" (w skali 1-10). - Popełnił niewielki błąd przy pierwszym golu dla Bayeru. Miał dobrą interwencję po strzale Karima Bellarabiego, ale sprawiał niepewne wrażenie - podsumowano.

Z kolei według "superscommesse.it" Polak zasłużył na "6". Dziennikarze serwisu także obwinili go za stratę pierwszego gola przez gospodarzy autorstwa Admira Mehmediego.

Najbardziej surowy okazał się portal kibicowski "vocegiallorossa.it", według którego był on najgorszy w swojej drużynie ("5"). "Ponosi odpowiedzialność za stratę obu bramek. Jedyne brawa za paradę po strzale Mehmediego, który mógł dać gościom prowadzenie 3:2" - oceniono naszego bramkarza.

Łagodniej potraktowała Polaka jedna z największych gazet na Półwyspie Apenińskim. Od "Corriere dello Sport" Szczęsny otrzymał "6.5". "Nie mógł zdziałać cudów. Dobrze dowodził defensywą Romy" - dodano.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)