- Legia była mi potrzebna, by zrobić następny krok w karierze. Zawsze walczy o mistrzostwo Polski, gra o najwyższe cele. Otrzaskałem się również z większą medialnością, presją i zainteresowaniem. Dziś pomaga mi to także w reprezentacji - mówi Pazdan.
Piłkarz trafił do Legii z Jagiellonii w letnim oknie transferowym. - Od początku roku czuję się pewnie. Już w Jagiellonii znajdowałem się w wysokiej formie. Nie zastanawiam się, czy czułem w sobie rezerwy po transferze do Legii. Na boisku robię to, co wcześniej. Dostosowałem się do nowego zespołu.
Pazdan jest zadowolony z doboru rywali, z jakimi Polska zmierzy się w meczach towarzyskich. W piątek zagramy z Islandią, we wtorek z Czechami.
- Musimy potwierdzić formę, nie możemy zaprzepaścić dotychczasowych wyników. Dobrze, że sprawdzimy się na tle rywali, którzy preferują różne style: fizyczny i techniczny. To dobre przetarcie przed Euro, bo musimy przygotować się na różnych rywali. Najważniejsze mecze mamy za sobą, ale nie zmieni to naszego zaangażowania - kończy zawodnik.