Niebawem reprezentacja Polski rozegra dwa towarzyskie spotkania. Mecz z Islandią odbędzie się 13 listopada na Stadionie Narodowym w Warszawie, a z Czechami Biało-Czerwoni zagrają cztery dni później we Wrocławiu. Obaj najbliżsi przeciwnicy Polski to uczestnicy Euro 2016.
- Moim zdaniem my musimy grać pierwszym składem te dwa spotkania. Albo ich w ogóle nie rozgrywać, albo je grać na poważnie. W tej chwili, kiedy zaczynamy się liczyć w Europie, a liczymy się, to trzeba wystawiać tych zawodników, którzy uzyskali awans i którzy ewentualnie będą kandydatami - uważa Jan Tomaszewski.
Największą gwiazdą Biało-Czerwonych jest Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski znalazł się w gronie 23 kandydatów do Złotej Piłki 2015. To jego druga nominacja w karierze. W edycji 2013 plebiscytu FIFA i "France Football" zajął 13. miejsce, ale tym razem ma realną szansę na wskoczenie na podium.
- Mamy drużynę narodową, z której jesteśmy dumni. Jakby nie patrzeć, Robert Lewandowski moim zdaniem zdobędzie Złotą Piłkę, bo jemu się to w tym roku należy jak nikomu innemu. Jeśli jeden z najlepszych piłkarzy świata gra w drużynie, to nie wypada odpuścić meczu - komentuje Tomaszewski.
Faworytami do zdobycia Złotej Piłki są oczywiście Messi i Ronaldo, ale Lewandowski może być trzecim Polakiem w historii, który znalazł się w pierwszej "trójce" najlepszych piłkarzy świata.
Lewandowski jak Cristiano Ronaldo? Lewandowski może wejść na szczyt
Taki znawca, a nie wie, że ZP nie dostaje się za zasługi??