Adriano przyznał na łamach "Mundo Deportivo", że gdyby nie ta decyzja, odszedłby z Primera Division do Serie A. - Na pewno zostałbym sprzedany. Roma próbowała, ale Barcelona nie chciała mnie sprzedać. Mam kontrakt do 2017 i na razie tu zostaję - wyjaśnił piłkarz.
Lider La Liga nie chciał pozbywać się zawodników, którzy mogą być wartościowym uzupełnieniem, ponieważ nie jest w stanie zatrudnić następcy. Barcelonę do stycznia 2016 obowiązuje zakaz transferowy.
Adriano ostatnimi czasy nie może przebić się do pierwszego składu. W obecnym sezonie rozegrał tylko pięć meczów. Jego konkurentem jest wyceniany na 35 milionów euro Jordi Alba.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)