- Byłem zadowolony z tego, że Artur zagrał w reprezentacji. Adam grał jednak ostatnio dobrze, dwa razy nie dał sobie strzelić gola, więc teraz, gdy obaj są już zdrowi, wiem że będę musiał podjąć decyzję - mówi szkoleniowiec AFC Bournemouth. Jego słowa cytuje m.in dziennik "Bournemouth Echo". W weekend "Wiśnie" zagrają mecz ze Swansea City.
Reprezentant Polski był ostatnio kontuzjowany, miał uraz uda. Wtedy do bramki wszedł jego zmiennik, Australijczyk Adam Federici i w meczach z Southampton i Newcastle puścił trzy gole. Eddie Howe nie miał jednak do niego pretensji. A dwa mecze na zero z tyłu, o których mówi jego trener, to starcia z Kirgistanem i Bangladeszem w eliminacjach do mistrzostw świata w Rosji.
30-letni Federici trafił do Bournemouth przed tym sezonem. Przegrał z Arturem Borucem rywalizację o miejsce w bramce. Australijczyk rozegrał do tej pory sześć meczów, trzy ligowe i trzy pucharowe.