Puchar Polski: Sensacyjny półfinalista marzy o grze z Legią

 / PAP/Jacek Bednarczyk
/ PAP/Jacek Bednarczyk

Awans Zagłębia Sosnowiec do półfinału Pucharu Polski to spora niespodzianka, ale beniaminek I ligi całkowicie zasłużył na obecność w najlepszej "czwórce" rozgrywek. Z kim podopieczni Artura Derbina chcieliby się zmierzyć w walce o awansu do finału?

Sosnowiczanie rozpoczęli swoją przygodę z Pucharem Polski 2015/2016 już 19 lipca od meczu rundy wstępnej z Ursusem Warszawa. Później wyeliminowali Wisłę Puławy, Górnika Zabrze i Wdę Świecie, a w ćwierćfinale okazali się lepsi od Cracovii. W pierwszym meczu ulegli Pasom przed własną publicznością 1:2, ale w rewanżu ograli krakowian 2:0 przy Kałuży 1 i mogli cieszyć się z awansu do półfinału rozgrywek.

Oprócz ekipy Artura Derbina w dalszej grze o Puchar Polski są też Lech Poznań i Legia Warszawa, a czwarty półfinalista zostanie wyłoniony 16 grudnia z pary Śląsk Wrocław - Zawisza Bydgoszcz. Tego samego dnia odbędzie się też losowanie par 1/2 finału rozgrywek.

Na kogo chciałby trafić opiekun Zagłębia? - W życiu bym się nie spodziewał, że będę mógł odpowiadać na takie pytanie - mówi Derbin i dodaje: - Ciekawą konfrontacją byłaby konfrontacja z Legią Warszawa. Jesteśmy zaprzyjaźnionymi klubami, ale ciężko nam się umówić nawet na mecz kontrolny. Być może nie trzeba będzie tego robić, bo spotkamy się w półfinale.

W podobnym tonie wypowiadają się jego podopieczni. - Z każdym możemy podjąć równorzędną walkę i nie obawiamy się tego, że możemy trafić na Legię czy na Lecha. Mało kto już wcześniej stawiał na to, że zajdziemy tak daleko. Najbardziej chcielibyśmy zagrać z Legią - mówi Wojciech Fabisiak, ale po chwili dodaje z uśmiechem: - Ale dopiero w finale na Stadionie Narodowym.

Nową twarzą w zespole Zagłębia jest Jakub Wilk. 30-letni skrzydłowy, dla którego występ w rewanżowym meczu z Cracovią był debiutem w barwach sosnowieckiego klubu, jest rozdarty między Lecha a Legię.

- Ja bym chciał trafić albo na Lecha, albo na Legię. Kibice Zagłębie pewnie woleliby Legię, bo to zaprzyjaźnione kluby. Ja grałem w Lechu, ale nie jest tak, że wolałbym trafić na Kolejorza. Czy trafimy na Lecha, czy na Legię, czeka nas super dwumecz - mówi Wilk.

Smak gry w finale Pucharu Polski zna już kapitan Zagłębia, Sebastian Dudek. 35-letni pomocnik w sezonie 2013/2014 sięgnął po krajowy puchar w barwach Zawiszy Bydgoszcz.

- Szczerze mówiąc, nawet nie wiem, z kim możemy zagrać. Z kimkolwiek byśmy nie zagrali, będzie to mecz jedenastu na jedenastu - tonuje nastroje Dudek. - Jeśli zagramy z Legią, to będziemy chcieli się pokazać z jak najlepszej strony. Dobra organizacja gry, przygotowanie do meczu i dobra atmosfery potrafią zdziałać cuda. Na pewno zagramy o awans do finału - zapewnia doświadczony pomocnik.

Komentarze (2)
avatar
Szarold
20.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rok temu Błękitni wyeliminowali Cracovie a teraz Sosnowiec 
avatar
Jerzy Tytus
20.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajnie byłoby aby zaprzyjaźniona drużyna Zagłębia Sosnowiec zagrała z Legią Warszawa , ale prawdę mówiąc Zagłębie nie jest jeszcze tą ligą , aby dorównać Legii . Chciałbym , aby taki mecz się o Czytaj całość